Pechowy piątek 13-tego
Piątek, 13 marca, okazał się pechowy dla 31-letniego mężczyzny, który w Żaganiu, spod sklepu zabrał samochód, którym przywieziono towar. Policjanci zatrzymali go kilkanaście kilometrów od Żagania, kiedy jadąc volkswagenem busem złapał gumę. Za krótkotrwałe użyci pojazdu i kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu 5 lat więzienia.
13 marca br. po godzinie 10:00 oficer dyżurny komendy powiatowej Policji w Żaganiu został powiadomiony o kradzieży samochodu dostawczego spod sklepu. Zdarzenie miało miejsce podczas rozładunku towaru z samochodu, kiedy kierowca był w sklepie.
O zniknięciu pojazdu zostały powiadomione wszystkie patrole. Policjanci ruchu drogowego pojechali w kierunku Zielonej Góry. W miejscowości Miodnica, kilkanaście kilometrów od Żagania, zauważyli samochód dostawczy, który zatrzymał się na poboczu. Okazało się , że to poszukiwany bus. W samochodzie siedział 31-letni mieszkaniec gminy Żagań, którego zachowanie wskazywało, że był nietrzeźwy. W czasie badania jego stanu trzeźwości okazało się, że miał 2,3 promila alkoholu w organizmie. Natomiast samochód nie nadawał się do dalszej jazdy, ponieważ kiedy sprawca uciekał busem, przebił oponę i jechał dalej. Rozszarpał tym całą oponę i jechał na samej feldze.
Mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia sprawy. Ustalono, że przed zabraniem samochodu dostawczego był z sklepie i robił tam zakupy. Potem wsiadł do otwartego samochodu stojącego przy sklepie i odjechał.
Dziś zostaną mu postawione zarzuty krótkotrwałego użycia pojazdu i kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Za te przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
