Kolejny raz monitoring pomógł w zatrzymaniu sprawców
Wandalizm, chuligaństwo, kradzieże i rozboje – to wykroczenia i przestępstwa najczęściej ujawniane dzięki kamerom monitoringu rozmieszczonym w różnych miejscach naszych miast. Kolejne z takich zdarzeń zarejestrowała wczoraj kamera stołecznego monitoringu. Dwaj mężczyźni rzucili się na 24-latka z pięściami, po przewróceniu pokrzywdzonego ukradli mu portfel z dokumentami i pieniędzmi. Zanim zdążyli odejść z miejsca zdarzenia, zatrzymał ich patrol Policji. Za rozbój grozi im do 12 lat więzienia.
Kilkanaście minut po 23:00 pracownik miejskiego monitoringu zauważył w oku jednej z kamer, mieszczącej się przy ul. Kasprzaka, czekających na zmianę świateł przed przejściem dla pieszych, trzech mężczyzn. Początkowo dwóch z nich szło za 24-latkiem w odległości ok. 2 metrów. Gdy przeszli przez pasy i upewnili się, że nikt nie idzie za nimi, rzucili się na swoją ofiarę. Łapiąc za szyję pokrzywdzonego zaczęli go przyduszać, a po przewróceniu na ziemię, przeszukali jego kieszenie. Z jednej z nich zabrali portfel z dokumentami i pieniędzmi. Następnie trzymając 24-latka za ręce szli z nim w kierunku ul. Bema. Po kilku metrach zostali zatrzymani przez wolskich policjantów referatu patrolowego.
Obaj byli bardzo zaskoczeni widząc przed sobą mundurowych, jeden z nich próbował uciec. Szybko jednak został obezwładniony przez funkcjonariusza. 26-letni Tomasz K. i 23-letni Daniel S. tłumaczyli policjantom, że chcieli tylko odprowadzić mężczyznę do ul. Prymasa Tysiąclecia. Zapis z kamery pokazuje inny przebieg zdarzenia.
Sprawcy zostali zatrzymani i przewiezieni do izby wytrzeźwień. We krwi mieli 1,6 i 2 promile alkoholu. Za rozbój grozi im do 12 lat więzienia.
