Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ukradł samochód rodziców i chciał go sprzedać

Data publikacji 19.03.2009

16-letni chłopak i jego 6 dorosłych znajomych zostało zatrzymanych przez kryminalnych z Pruszkowa. Nastolatek ukradł rodzicom auto, a następnie usiłował je sprzedać za 10 procent wartości. Wszyscy wpadli w Żyrardowie, gdy jeździli skradzioną alfą. Nieletni stanął przed sądem rodzinnym, dorośli przed sądem karny, gdzie odpowiedzą prawdopodobnie za paserstwo.

Każda informacja o popełnieniu przestępstwa jest bardzo wnikliwie analizowana przez policjantów. Tak też było i tym razem. Gdy tylko do policjantów dotarło zgłoszenie o kradzieży w Komorowie alfa romeo o wartości 50 tys. złotych zajęli się sprawą. Przez niespełna trzy tygodnie policjanci zbierali informacje i gromadzili materiał dowodowy. Przełom w sprawie nastąpił w minioną środę.

Funkcjonariusze dostali wiadomość, że skradziona w Komorowie alfa najprawdopodobniej na warszawskich tablicach rejestracyjnych jeździ po ulicach Żyrardowa. Błyskawicznie podjęli działania. Kilka godzin później w rękach kryminalnych z Pruszkowa było 7 osób, wśród nich jeden nieletni, który był inicjatorem całego przestępstwa. Policjanci odzyskali również skradzione auto. W trakcie przeszukania samochodu pod siedzeniem kierowcy policjanci znaleźli torebkę z marihuaną, a w bagażniku tablice rejestracyjne.

Szybko okazało się, że 16-latek zabrał rodzicom kluczyki od auta i je ukradł. Później poszukiwał pomocników do zbycia samochodu. Kompanom tłumaczył, że rodzice i tak odzyskają pieniądze, bo samochód jest ubezpieczony, a on chętnie na tym również zarobi. Za auto o wartości 50 tysięcy złotych chciał dostać 5 tysięcy, czyli 10 procent jego wartości.

16-letni Maciej B. trafi do sądu rodzinnego, gdzie będzie tłumaczył się z kradzieży samochodu. Natomiast Jacek P. (21 l.), Jacek L. (24 l.), Rafał S. (22 l.), Kamil D. (23 l.), Kamil G. (22 l.) i Paweł C.. (22 l.) odpowiedzą prawdopodobnie za paserstwo.
 

Powrót na górę strony