Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymany do wyłudzeń metodą "na wnuka"

Data publikacji 19.03.2009

Dolnośląscy policjanci zatrzymali kolejną, czwartą już osobę, podejrzewaną o udział w grupie zajmującej się wyłudzeniami metodą na tzw. wnuka. Sumę strat wynikłych z oszustw szacuje się na kwotę blisko pół miliona złotych.

Dolnośląscy policjanci zatrzymali kolejną osobę, podejrzewaną o oszustwa metodą na tzw. wnuka. Zajmujący się rozpracowywaniem grupy funkcjonariusze z sekcji kryminalnej komendy miejskiej Policji we Wrocławiu od początku roku zatrzymali już cztery osoby związane z tym procederem. Do pierwszych dwóch zatrzymań doszło w połowie stycznia 2009 roku. W pierwszej połowie marca policjanci zatrzymali kolejną osobę, 37-latka. Ostatni z zatrzymanych to 40 - letni mieszkaniec Rawicza.

Funkcjonariusze podejrzewają grupę o kilkadziesiąt wyłudzeń dokonanych na terenie całej Polski. Łączną sumę strat spowodowanych działaniem sprawców szacuje się na blisko pół miliona złotych. Przestępczy proceder za każdym razem odbywał się według podobnego scenariusza. Dzwoniący do osoby w podeszłym wieku podawał się za jej krewnego, który znalazł się w nagłej potrzebie finansowej - najczęściej był to zakup pojazdu bądź mieszkania po okazyjnej cenie. Rozmówca tłumaczył pokrzywdzonemu, że sam nie może stawić się u niego po pieniądze i wyśle po nie swojego dobrego znajomego. Sprawca doprowadzał w ten sposób do sytuacji, w której jedyne wątpliwości pokrzywdzonego dotyczyły tego, czy uda mu się zdobyć odpowiednią ilość pieniędzy i w porę przekazać je "wysłannikowi potrzebującego krewnego"...

Zatrzymani zostali tymczasowo aresztowani. Za oszustwa podejrzanym grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

POLICJANCI PRZYPOMINAJĄ: Jeśli ktoś telefonicznie podaje się za członka naszej rodziny i prosi nas o pomoc (najczęściej o pożyczenie pieniędzy), zanim to zrobimy, zweryfikujmy, czy jest to rzeczywiście nasz krewny. Najprostszym sposobem jest zadzwonienie pod znany nam numer telefonu (najlepiej stacjonarny) do osoby z naszej rodziny, za którą podaje się rozmówca. Jeśli natomiast podejrzany podaje się za członka rodziny, którego nie znamy lub nie pamiętamy, skontaktujmy się z innymi bliskimi osobami, które potwierdzą nam, że jest to faktycznie krewny i że takiej pomocy potrzebuje. Pamiętajmy, że zawsze o swoich podejrzeniach możemy powiadomić Policję.

Powrót na górę strony