Macie 114 minut…
„Macie 114 minut na ewakuację Szpitala Dziecięcego w Kluczborku” – z taką informacją zadzwonił mężczyzna do dyżurnego KPP w Kluczborku tuż przed godziną 23:00. Funkcjonariusze przeszukali szpital w Kluczborku pod kątem ewentualnych ładunków wybuchowych, na szczęście nic nie znaleziono. 25-latek, który dzwonił na Policję, został zatrzymany już po dwóch godzinach. Odpowie za powiadomienie Policji o niepopełnionym przestępstwie, za co grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj tuż przed godziną 23:00 do dyżurnego KPP w Kluczborku zadzwonił mężczyzna, mówiąc: „Macie 114 minut na ewakuację Szpitala Dziecięcego w Kluczborku”, po czym się rozłączył. Po trzech minutach mężczyzna zadzwonił ponownie z tą samą informacją, tyle tylko, że od wcześniej podanego czasu odliczył 3 minuty.
Informacje te zostały zinterpretowane przez policjantów jako bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia osób znajdujących się w szpitalu.
Policja natychmiast powiadomiła pozostałe służby ratunkowe (straż pożarną, pogotowie energetyczne, pogotowie ratunkowe, pogotowie gazowe).
Decyzją dyrektora szpitala nie ewakuowano pacjentów, jednak wszystkie pomieszczenia w szpitalu zostały sprawdzone przez grupę pirotechniczną. Nie ujawniono jednak żadnych materiałów wybuchowych.
W tym samym czasie policjanci z KWP w Opolu namierzali dzwoniącego mężczyznę, którego zatrzymano już po dwóch godzinach.
Jak wynika z ustaleń Policji, 25-latek postanowił zadzwonić na Policję z taką informacją, gdyż chciał doprowadzić do ewakuacji oddziału dziecięcego Szpitala Rejonowego w Kluczborku. W ten sposób chciał ratować swojego 16-letniego kolegę, który do szpitala trafił z zatruciem alkoholowym po wcześniejszej imprezie. Zaplanował, że wejdzie do szpitala i zabierze kolegę podczas zamieszania, jakie będzie towarzyszyło ewakuacji, a wtedy rodzice 16-latka na pewno nie dowiedzą się, że ich syn pił alkohol.
Teraz 25-letni Marek G. odpowie za powiadomienie Policji o niepopełnionym przestępstwie. Za czyn ten grozi mu teraz do 2 lat pozbawienia wolności.