Policjanci uratowali skrajnie wycieńczone psy
Interwencja policjantów z KPP w Krasnymstawie najprawdopodobniej uratowała psy, które od dłuższego czasu przetrzymywane były w skandalicznych warunkach. Zwierzęta od dłuższego pozbawione były dostepu do wody i pożywienia. Były skrajnie wycieńczone.
Wczoraj policjanci z KPP w Krasnymstawie ujawnili, że w miejscowości Stężyca Nadwieprzańska w zamkniętych i ciemnych pomieszczeniach głodzone są psy rasowe. Sprawa wyszła na jaw przy okazji zupełnie innej interwencji. Mieszkańcy wsi poprosili policjantów, by zainteresowali się zwierzętami, które są prawdopodobnie głodzone.
Powiadomiony został Powiatowy Lekarz Weterynarii w Krasnymstawie, Wójt Gminy Krasnystaw i Schronisko dla Zwierząt w Zamościu. Dog argentyński i tosa inu przetrzymywane były w boksach oddalonych o około 50 metrów od zabudowań, pies mieszaniec amstafa przetrzymywany był w ziemnej piwnicy bez światła, w której drzwi były zamknięta na kłódkę, dwa psy rasy skayterier przetrzymywane były w parterowej części domu mieszkalnego, częściowo spalonego, którego drzwi były także zamknięte na kłódkę. Psy były skrajnie wycieńczone, nie miały dostępu do pożywienia i wody.
Policjanci ustalili, iż właścicielem tych psów jest 39 letni mieszkaniec Krasnegostawu Jacek S. Jak wynika z jego wypowiedzi od 2000 roku jest członkiem Warszawskiego Związku Kynologicznego. Wymieniony nie potrafi w sposób realny wytłumaczyć swojego postępowania. Z wypowiedzi sąsiadów wynika, że przyjeżdżał on na posesję w godzinach wieczorowych raz w tygodniu.
Policjanci czekają na opinię lekarza weterynarii. Jeżeli lekarz potwierdzi, że właściciel znęcał się nad zwierzętami w szczególny sposób grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2.
Wójt Gminy Krasnystaw wydał postanowienie o odebraniu zwierząt właścicielowi i umieszczeniu ich w Schronisku dla Zwierząt w Zamościu.