Pijany doktor zatrzymany ponownie
Lidzbarscy policjanci zatrzymali wczoraj pijanego chirurga. Miał ponad promil alkoholu we krwi. To nie pierwszy przypadek, kiedy ten lekarz przyjmował swoich pacjentów pod wpływem alkoholu. Pod koniec czerwca pan doktor dopuścił się podobnego wykroczenia. Teraz stanie przed sądem grodzkim.
Wczoraj policjanci z Lidzbarka Welskiego, po anonimowym zgłoszeniu telefonicznym, pojechali do miejscowego ośrodka zdrowia, gdzie w gabinecie chirurgicznym zastali 56–letniego Andrzeja T., przyjmującego pacjentów.
Na widok policjantów lekarz zdjął fartuch i stwierdził, że dzisiaj więcej nikogo nie przyjmie. Policjanci zdziwili się tą deklaracją, gdyż godziny przyjęć wskazywały, że doktor powinien pracować do godziny 14.00. W związku z tym zabrali lekarza na komisariat, gdzie poddali go badaniu na zawartość alkoholu. Okazało się, że chirurg ma ponad 1 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu.
Lekarz tłumaczył, że pił wczoraj i nie wie, czemu wciąż nie wytrzeźwiał. Wyjaśnił, że nie wykonywał żadnych zabiegów, a jedynie opatrywał pacjentów i dokonywał wpisów w ich kartach.
Andrzej T. odpowie teraz przed sądem grodzkim za podjęcie czynności zawodowych będąc pod wpływem alkoholu. Grozi za to kara aresztu.
O całym zdarzeniu poinformowany został również przełożony lidzbarskiego lekarza oraz Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej przy Izbie Lekarskiej w Olsztynie.
Nie jest to pierwszy przypadek przyjmowania pacjentów pod wpływem alkoholu przez Andrzeja T.
Pod koniec czerwca br. również dopuścił się podobnego wykroczenia.