Pijany uczył jazdy nietrzeźwą koleżankę
Policjanci z Rzeszowa przerwali prywatną lekcję nauki jazdy 21-letniej, nietrzeźwej kierującej. Funkcjonariusze zatrzymali kobietę i jej kolegę, który miał ją uczyć jazdy swoim samochodem. Nie dość, że kobieta była po alkoholu to jej „nauczyciel” również nie był trzeźwy.
Policjanci zatrzymali do kontroli samochód jadący ulicą Żeglarską w Rzeszowie. Już podczas wstępnej kontroli od kierującej osobowym renault megane policjanci wyczuli woń alkoholu. Badania wykazały 1,91 promila alkoholu.
Z informacji uzyskanych od kierującej wynikało, że nie ma prawa jazdy. Kobieta tłumaczyła, że jest właśnie w trakcie kursu i przyjechała z kolegą poćwiczyć jazdę przed następnymi zajęciami. Towarzyszący jej mężczyzna był właścicielem samochodu i jak się okazało, on również był pod wpływem alkoholu. Badania wykazały 1,69 promila.
Gdy usłyszał, że jego koleżanka poniesie karę za prowadzenie pojazdu bez uprawnień i pod wpływem alkoholu zaczął być agresywny. Używał wobec interweniujących policjantów wulgarnych słów. Jego agresja wzrosła jeszcze bardziej, gdy dowiedział się, że samochód zostanie odholowany na policyjny parking ze względu na brak aktualnego ubezpieczenia OC, którego ważność skończyła się rok temu.
Ze względu na zachowanie i stan nietrzeźwości mężczyzna został przewieziony do izby wytrzeźwień. Natomiast jego koleżankę umieszczono w policyjnym areszcie.
Kierująca samochodem kobieta dobrowolnie poddała się zaproponowanej karze sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próbny trzech lat, dozór kuratora, 500 zł grzywny na cele społeczne, pokrycie kosztów postępowania i zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres czterech lat. Za kierowanie samochodem bez uprawnień grozi jej dodatkowa kara grzywny do 5 tys. zł.
Mężczyzna musi się liczyć z karą za udostępnienie pojazdu osobie nietrzeźwej i nie posiadającej uprawnień do jego kierowania. Ponadto odpowie za używanie słów wulgarnych w miejscu publicznym.