Zwłoki fałszywego policjanta i nielegalna broń
Podkarpaccy policjanci pojechali do mieszkania przy ul. 3 Maja w Jarosławiu, by ustalić okoliczności nagłej śmierci 50-letniego Janusza J. Mężczyzna zmarł rano w mieszkaniu swego znajomego. Sprawa okazała się bardzo ciekawa.
W kieszeni ubrania zmarłego policjanci znaleźli policyjną legitymację wystawioną na nadkomisarza Janusza J. i pozwolenie na broń. Już pobieżne oględziny rozwiały wątpliwości co do autentyczności obu dokumentów - były to marnej jakości falsyfikaty.
Poza tym policjanci znaleźli trzy sprawne rewolwery, samodzielnie wykonany sztucer, kilkaset nabojów, pojemniki z prochem strzelniczym, i domowej konstrukcji urządzenie do rozbierania amunicji. Znaleźli też oznaki stopnia nadkomisarza policji i koszulę używaną przez policjantów jako mundur wyjściowy letni.
Policja sprawdza, czy broń nie była kiedykolwiek użyta, sprawdza też inne wątki tej sprawy.
Janusz J. nie był karany, nie był też notowany przez policję. Nigdy nie starał się o pozwolenie na broń.