Wpadli z narkotykami - Aktualności - Policja.pl

Funkcjonariusze kieleckiego wydziału narkotykowego i kryminalnego od jakiegoś czasu obserwowali podejrzanych. Przypuszczali, że mogą oni sprzedawać środki odurzające. Wczoraj ich przypuszczenia się potwierdziły. Okazało się, że dwaj mężczyźni, w wielu 23 i 31 lat, w wynajętym mieszkaniu prowadzili mały „kiosk” z narkotykami.

23-letni mężczyzna wpadł podczas kontroli drogowej. Nie zareagował na sygnał funkcjonariuszy do zatrzymania, próbował uciekać i staranować policyjny radiowóz. Gdy jego samochód został zablokowany, policjanci zobaczyli, jak kierowca wrzuca pod siedzenie jakiś zwitek. Okazało się, że były to dwie „dilerki” wypełnione białym proszkiem. Badanie wykazało, że jest to amfetamina. Mężczyzna wraz z jadącym z nim pasażerem natychmiast trafili do policyjnego aresztu.

Śledczy pracowali dalej i dotarli do mieszkania wynajmowanego przez 23-latka. Zastali w nim 32-letniego przyjaciela zatrzymanego mężczyzny, a w lodówce ukryte ok. 752 gramów amfetaminy i 300 tabletek ekstazy. W trakcie przeszukania, w ręce policjantów wpadły również przyrządy służące do ważenia i porcjowania narkotyków: waga, łyżeczki i kilkaset pustych „dilerek”. Mężczyźni przebywający w mieszkaniu zostali zatrzymani.

Trwa policyjne śledztwo, niewykluczone są kolejne zatrzymania w tej sprawie.

(źródło: KWP w Kielcach)

Kryminalni z Mokotowa tym razem zwrócili uwagę na dwóch młodych mężczyzn. Pierwszy w ich ręce wpadł 19-letni chłopak. Wychodził z klatki schodowej jednego z miejscowych bloków. Przy sobie miał dwie torebki z suszem. Kolejne środki odurzające kryminalni znaleźli w mieszkaniu Patryka K. Odebrali mu łącznie 16 "działek" marihuany i amfetaminy.

Kolejnego dilera zatrzymali policjanci kilka ulic dalej. Chłopak biegł nerwowo rozglądając się za siebie. Gdy podeszli do niego, ten twierdził, że spieszy mu się do domu. Okazało się, że pod zlewozmywakiem ukrył wagę elektroniczną, duży worek z suszem oraz 70 pustych "dilerek". W szafce obok policjanci znaleźli 90 przygotowanych już "porcji" z marihuaną i 36 z amfetaminą.

Pierwszy z podejrzanych Patryk K. tłumaczył się już prokuratorowi. Grozi mu do 3 lat więzienia. Na decyzję sądu oczekiwać będzie pod policyjnym dozorem. Losy Sebastiana W. rozstrzygną się dzisiaj. Śledczy doprowadzą 19-latka na rozprawę z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie. Za posiadanie znacznej ilości narkotyku grozi mu kara nawet do 8 lat więzienia.

(źródło: KSP)