Namierzyli i rozbili dziuple samochodowe
Trzy osoby zatrzymane, odzyskane skradzione pojazdy oraz części, to wynik działań policjantów z Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową Komendy Stołecznej Policji oraz funkcjonariuszy z Otwocka i Woli. Dzień po dniu policjanci zlikwidowali dwa miejsca w których demontowano skradzione pojazdy.
Informacja o "dziupli" samochodowej zorganizowanej na terenie jednej z posesji w miejscowości Janów w gminie Karczew, dotarła do policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości samochodowej KSP w dniu wczorajszym. Gdy policjanci upewnili się, że na namierzonej przez nich posesji rozbierane są skradzione samochody przystąpili do działań.
Mundurowi zastali w garażu kompletnie zaskoczonych ich pojawieniem się Tomasza S. (l. 33), Pawła K. (l. 24) oraz Krzysztofa C. (l. 33). Mężczyźni byli zajęci demontażem skradzionego dwa dni temu w Warszawie samochodu marki Renault. Dodatkowo w drugim garażu oprócz licznych części samochodowych odnaleziono skradzione kilka dni temu w Mikołajkach terenowe bmw a także fiata pandę.
Sprawą tą zajmą się teraz funkcjonariusze z Komendy Powiatowej w Otwocku, którzy ustalą również pochodzenie odnalezionych na terenie posesji silników i innych elementów samochodowych. Zatrzymani mężczyźni byli w przeszłości już karani za kradzież. Tę noc spędzili w otwockim areszcie, o ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Sprawa ta ma charakter rozwojowy i niewykluczone są dalsze zatrzymania.
Dzień wcześniej policjanci z Woli wraz z funkcjonariuszami KSP zajmującymi się zwalczaniem przestępczości samochodowej weszli na teren posesji mieszczącej się w powiecie wołomińskim. Znaleźli tam toyotę, która miała widoczne zmiany numerów VIN.
Policjanci zabezpieczyli również 22 silniki oraz skrzynie biegów z usuniętymi numerami fabrycznymi, podzespoły elektroniczne i elementy karoserii pojazdów. Pośród części znaleziono nadbudowę skrzyni ładunkowej, klapę bagażnika, radio CD pochodzące z samochodu mitsubishi skradzionego kilka dni wcześniej z terenu warszawskiej Woli.
Dotarcie do miejsca rozbiórki pojazdów było możliwe dzięki pracy operacyjnej wolskich i stołecznych policjantów.
(źródło: Komenda Stołeczna Policji)