Zginął za pompkę do roweru i piłę
Data publikacji 06.11.2006
Łódzcy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o zabójstwo 77-letniego mężczyzny. Do zdarzenia doszło pod koniec minionego tygodnia na obrzeżach niewielkiej wsi w gminie Grabów (pow. łęczycki). Zwłoki samotnie mieszkającej ofiary znalazł sąsiad. Wszystko wskazywało na motyw rabunkowy - mieszkanie zostało splądrowane.
Na miejscu zbrodni policjanci zabezpieczyli szereg śladów, rozpoczęli śledztwo. Szczątkowe z początku informacje, zaczęły się uzupełniać. W końcu udało się zatrzymać 43-latka, który zabił 77-latka.Jak ustalili policjanci, mężczyzna, który nie posiada stałego miejsca zameldowania przebywał w Pabianicach u swojej matki. Podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli u niego m.in. odzież poplamioną krwią oraz telefon komórkowy należący do ofiary. Śledztwo jednak trwało.
Policjantom udało się ustalić, że żona zatrzymanego mieszka w tej samej gminie, co ofiara. W miniony czwartek ojciec wraz z synem oraz 18-letnim pasierbem przyjechali vw golfem w okolice domu 77-letniej ofiary. Na teren posesji starszego mężczyzny wszedł ojciec z 18-latkiem. Po jakimś czasie wrócili do samochodu wraz z drobnymi przedmiotami jak pompka do roweru czy piła. W drodze powrotnej sprawcy najprawdopodobniej pozbyli się metalowej rury - narzędzia zbrodni, którym skatowali bezbronną ofiarę.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego całej trójce postawiono zarzuty zabójstwa. Grozi im dożywocie. Sąd rozpatrzy wnioski o tymczasowe areszty. Trwa ustalanie czy zatrzymani mężczyźni już wcześniej nie napadali na starsze samotnie mieszkające osoby.