Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci dotarli na Grenlandię

Data publikacji 12.07.2009

Jacht "Panorama" z pierwszym oficerem – mł. insp. Wojciechem Pasiecznym – policjantem ruchu drogowego dopłynął do najdalej wysuniętego punktu na północy Grenlandii. To już kolejna wyprawa morska funkcjonariusza. Jak powiedział Wojciech Pasieczny – wszyscy są cali i zdrowi po dotarciu do osady Ittoquortomitu. Na miejscu już spotkali się z mieszkańcami Grenlandii – Inuitami.

Jacht "Panorama" pod dowództwem kapitana Jacka Guzowskiego z AZS Wrocław dopłynął do brzegów Grenlandii. Pierwszy oficer mł.insp. Wojciech Pasieczny z warszawskiej "drogówki" relacjonuje: "Mgła odsłoniła nam brzegi Grenlandii o godz. 5.20. Płyniemy wzdłuż jej brzegów w odległości 7 mil od linii brzegowej".

Jacht lawirując pomiędzy górami lodowymi i krą dopłynął już do położonej najdalej na północ na Grenlandii osady Ittoquortomitu w fiordzie Scoresbisund. Na spotkanie motorówkami wypłynęli mieszkancy – Inuici, a dzieci wyległy na brzeg witając żeglarzy owacjami. 10-osobowa załoga jachtu dobiła pontonem do brzegu drugiej wioski Unarteq i zeszła na grenlandzki ląd.

To nie pierwsza wyprawa Pasiecznego w tym roku. W lutym policjant zdobył najdalej wysunięty na północ przylądek Nordkapp. Wprawa miała jednak inny charakter. Do Finlandii i Norwegii wraz z kolegą z ruchu drogowego Darkiem Grywińskim, Pasieczny pojechał terenowymi samochodami.

To już drugi rejs Wojciecha Pasiecznego na Grenlandię (na koncie ma 12 rejsów do najdalej wysuniętych punktów globu). Policjant zdobył m.in. przylądki Horn i Nordkapp.

SY Panorama to polski jacht, będący flagową jednostką Jacht Klubu AZS Wrocław. Został zbudowany z myślą o żegludze po wszystkich akwenach świata w każdych warunkach atmosferycznych.

Typ Rigel (typ jachtu), typ ożaglowania: kecz, ilość masztów: 2, długość całkowita: 15,84 m, szerokość: 4,24 m, zanurzenie: 2,42 m, masa całkowita: 24,7 T. (źródło: wikipedia).
 

Policjanci zdobyli Nordkapp - przylądek Północny

Policjant nagrodzony za rejs...

Agnieszka Hamelusz

Powrót na górę strony