Zarzuty za nieprawidłowości w Szpitalu Praskim
Osiem osób usłyszało zarzuty w związku ze śledztwem dotyczącym nieprawidłowości finansowych w Szpitalu Praskim. Wśród oskarżonych jest m.in. były dyrektor szpitala.
Policjanci wydziału dw. z korupcją KSP od dwóch lat prowadzili śledztwo dotyczące nieprawidłowości w Szpitalu Praskim. Postępowanie zakończyło się oskarżeniem ośmiu osób. Najpoważniejsze zarzuty ciążą na przedsiębiorcy z Ciechanowa, Zbigniewie M. Mężczyzna oskarżony jest o wyrządzenie w majątku szpitala szkody w wysokości 7,3 miliona złotych. Firma Zbigniewa M. organizowała przetarg mający wyłonić wykonawcę nowej części budynku szpitala. Mężczyzna zawyżył koszty inwestorskie z 59 na 66 milionów złotych.
Zarzuty usłyszał także były dyrektor naczelny szpitala. Jerzy S. jest oskarżony o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków służbowych w związku z zawarciem umowy z wykonawcą budynku. W chwili podpisania kontraktu szpital nie dysponował własnymi pieniędzmi na realizację inwestycji i tym samym utracił miejską dotację..
Jerzemu S. został przedstawiony także zarzut bezpodstawnego unieważnienia konkursu na wynajem powierzchni szpitala przeznaczonej na aptekę. Działania dyrektora naraziły szpital na stratę ponad 180 tysięcy złotych.
Zarzuty o wyłudzenie dotacji miejskiej na remont pracowni tomografii komputerowej przedstawiono zastępcy dyrektora szpitala, Ewie G. Kobieta przedstawiła fałszywą dokumentację budowlaną. Pozostali oskarżeni usłyszeli zarzut poświadczenia nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Zbigniewowi M. i Ewie G. grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Na 3 lata natomiast może trafić do więzienia były dyrektor szpitala Jerzy S.
(źródło: KSP)