Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ostatni klaps internetowego kina

Data publikacji 20.07.2009

Podlascy policjanci przerwali nielegalną działalność jednej ze stron internetowych, która oferowała do ściągnięcia kilka tysięcy filmów i najnowszych hitów kinowych. Jej twórca, który na tym procederze zarabiał krocie wpadł w ręce stróżów prawa.

Amatorzy mocnych wrażeń kina akcji i miłośnicy innych gatunków filmowych mogli do woli przebierać w tytułach hitów znanych z dużego ekranu. Takie możliwości otwierała przed nimi jedna ze stron internetowych. Aby ściągnąć na swój komputer plik z filmowym hitem, internauta musiał tylko zarejestrować się na stronie i zapłacić od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych na wskazane tam konto. Kilka tysięcy tytułów oferowanych na stronie zwabiło kilkadziesiąt tysięcy klientów. Od kilku miesięcy interes funkcjonował znakomicie, tyle że był nielegalny. Naruszająca prawa autorskie działalność twórcy przedsięwzięcia zainteresowała nie tylko internautów, ale również patrol internetowy Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. Funkcjonariusze szczegółowo przyjrzeli się jego działalności. Policyjne ustalenia wskazywały, że polskojęzyczna strona internetowa z filmami została zamieszczona na amerykańskim serwerze. Jej twórcą i założycielem okazał się 31-letni mieszkaniec Łomży. To na jego konto bankowe wpływały pieniądze od internautów korzystających z filmoteki.

W środę wczesnym rankiem funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej z Białegostoku i Łomży zatrzymali mężczyznę i jego 31-letnią żonę w ich łomżyńskim mieszkaniu. Podjęte przez policjantów starania, we współpracy z Fundacją Ochrony Twórczości Audiowizualnej FOTA, doprowadziły również do zablokowania pirackiej strony internetowej zamieszczonej przez Polaka na zagranicznym serwerze.

Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty oszustwa podatkowego, naruszenia praw autorskich i tzw. prania pieniędzy pochodzących z tej działalności. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu teraz kara do 8 lat pozbawienia wolności. Jego żonie zostały przedstawione zarzuty współudziału w „praniu” pieniędzy i wobec niej został zastosowany dozór policyjny. Policjanci zabezpieczyli też kilkanaście komputerów, laptopów i nośników pamięci od osób, które korzystały z nielegalnej „wypożyczalni”.

Dotychczasowe ustalenia wskazują, że przestępcza działalność przyniosła właścicielom interesu zysk szacowany na sumę znacznie przekraczającą 200 tys. złotych. Kwota ta została zabezpieczona na poczet przyszłych kar.

(źródło: KWP w Białymstoku)
 

Pobierz plik (format mp3 - rozmiar 1.83 MB)

Powrót na górę strony