Odpowie za oszukiwanie kontrahentów - Aktualności - Policja.pl

Wszystko zaczęło się od informacji o „dziwnych” operacjach bankowych na koncie 43-letniego właściciela spółki z o.o. z Bydgoszczy. Na jego konto wpływały pieniądze, które następnego dnia niemalże w całości znikały. Początkowo wyglądało to tak, jakby miało ono służyć do "prania brudnych pieniędzy". Przeprowadzona przez śledczych precyzyjna analiza wszystkich zebranych informacji doprowadziła do rozwiązania sprawy "tajemniczego" konta.

 

Zadłużony właściciel firmy, by ukryć rzeczywiste dochody przed osobami fizycznymi i prawnymi, a także przed komornikami założył nieoficjalne konto, na które wpływały pieniądze z przeprowadzonych przez niego transakcji m.in. ze sprzedaży złomu metali kolorowych. Działając w ten sposób sprawca od kwietnia do listopada br. przyjął i wypłacił z „ukrytego” konta ponad 1 300 000 zł. Prze cały ten czas oszukiwał też kolejnych kontrahentów wyłudzając od nich towar na przedłużony termin płatności, który natychmiast sprzedawał dalej. Kiedy dłużnicy zgłaszali się do niego informował ich, że nie ma z czego im zapłacić, wskazywał na swoje puste oficjalne konta i proponował, by podali go do sądu.

 

Oszust tylko w ZUS-ie zalega z opłatami na ponad 200 000 zł, a wielu firmom prywatnym jest dłużny od 15 000 do 150 000 zł. W ręce policji wpadł 10 listopada br. w kilka godzin po tym, jak na jego "ukryte" konto wpłynęły kolejne pieniądze, których nie zdążył już wypłacić, gdyż nadzorujący śledztwo prokurator wydał natychmiast postanowienie o jego zablokowaniu. Dzień później na wniosek Policji i Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy sędzia Sądu Rejonowego zastosował wobec oszusta środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.

Za udaremnienie lub uszczuplenie zaspokojenia wierzycieli grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności - art. 300 par. 1,2 i 3 Kodeksu Karnego.