Oszuści bankowi zatrzymani
Krakowscy policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą rozbili grupę oszustów, której członkowie wyłudzali kredyty z banków. Mężczyźni posługiwali się fałszywymi zaświadczeniami o zatrudnieniu.
Na pomysł wyłudzania kredytów wpadło dwóch krakowian, 48-latek i 36-latek. Jeden z nich miał zarejestrowaną, ale nie działającą firmę remontowo-budowlaną. Obaj sprawcy doszli do wniosku, że ten fakt wykorzystają do wyłudzeń kredytów bankowych. W kawiarniach, na dworcach PKP i PKS wyszukiwali osoby bezrobotne, którym proponowali zarobek za fikcyjne zatrudnienie. Osoby takie zobowiązywały się wziąć na swoje nazwisko kredyt. Za tę usługę tzw. słupy miały dostać ok. 10 % wyłudzonych pieniędzy.
Organizatorzy wystawiali więc spreparowane zaświadczenie o zatrudnieniu dla konkretnej osoby, wpisując bardzo wysoką kwotę zarobków. Następnie umawiano się ze „słupem” na objazd krakowskich banków. Zwykle taki „ rajd” odbywał się pod koniec tygodnia. Do banku wchodził sam „słup”, a organizatorzy czekali na niego w samochodzie na parkingu. Jeśli dany bank nie przyznawał kredytu, to zaświadczenie o zatrudnieniu było przerabiane. Oszuści podejmowali kolejną próbę wyłudzenia.
Kwoty wyłudzeń to jednorazowo kilka lub kilkanaście tysięcy złotych. Policjanci prowadzący śledztwo ostrożnie szacują, że takich „lewych” kredytów mogli wziąć nawet kilkadziesiąt. 4 sierpnia policjanci zatrzymali 5 osób, w tym dwóch organizatorów oraz 3 „słupy”(21 lat, 34 i 32 lata). Wszyscy usłyszeli zarzuty oszustwa i wyłudzania kredytów na podstawie sfałszowanych dokumentów. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności, wobec 4 osób sąd zastosował tymczasowy areszt na 3 miesiące.
Jak przyznają śledczy, sprawa jest rozwojowa i przewidywane są dalsze zatrzymania, także kwota wyłudzeń może okazać się dużo wyższa.
(źródło: KWP w Krakowie)