Podsumowanie operacji policyjnej DERBY 2009
Kilkuset policjantów zabezpieczało 14 sierpnia 2009 r. derby Łodzi. Funkcjonariusze z różnych jednostek garnizonu łódzkiego wsparci przez policjantów z Bydgoszczy i Poznania dbali o spokój na terenie naszego miasta. Mieli do dyspozycji pojazdy, konie, psy służbowe oraz armatki wodne. Z góry sytuację monitorował policyjny śmigłowiec "Wilczek". Impreza przebiegała spokojnie, choć nie obyło się bez incydentów.
Przed godziną 18.00 kibice ŁKS-u jadący autobusem na mecz musieli wysiąść przy ul. Sienkiewicza z powodu awarii. Dalszą drogę pokonali idąc chodnikiem pod eskortą policjantów. Z kolei przed godziną 19.00 na zapasowym boisku Widzewa starły się kilkudziesięcioosobowe grupy kibiców obu drużyn. Natychmiast interweniowali policjanci nie dopuszczając do eskalacji konfliktu. Po kilku minutach przywrócono porządek. Około 60 kibiców ŁKS-u, którzy nie weszli na stadion, pod eskortą policjantów odjechało na Polesie.
Podczas meczu paliło się kilkanaście rac. Policjanci będą wyjaśniać, kto wniósł na stadion materiały pirotechniczne oraz rozliczać osoby, które je użyły. Podczas meczu policjanci kilka razy na wyraźną prośbę organizatora, który jest odpowiedzialny za porządek na stadionie, weszli na trybuny, aby zapobiec bójkom, jakie wywołali kibice. Funkcjonariusze zwiększyli strefę buforową miedzy kibicami obu drużyn i zapobiegli rozwojowi konfliktu.
Łącznie policjanci zatrzymali 8 osób, w tym pięciu dorosłych oraz trzech nieletnich. Wszyscy trafili do VI Komisariatu Policji, gdzie usłyszeli zarzuty m.in. naruszenie nietykalności funkcjonariuszy, udział w bójce, a także uszkodzenie mienia. Nieletni odpowiedzą przed sądem rodzinnym za naruszenie przepisów o imprezach masowych m.in. za próbę wejścia na stadion przez ogrodzenie, a także za zniszczenie kamer monitoringu.
Policjanci będą teraz przeglądać bogaty materiał foto oraz video, jaki powstał przed oraz w tracie meczu i sukcesywnie rozliczać osoby, które łamały prawo. W trakcie zabezpieczenia imprezy pięciu funkcjonariuszy odniosło obrażenia, a uszkodzeniu uległy trzy radiowozy. Po zakończeniu imprezy policjanci monitorowali grupy kibiców powracające do domów. Część z nich udała się na ulicę Piotrkowską, gdzie spokojnie rozeszła się po lokalach i ogródkach.
Źródło: KWP Łódź
