Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Rzeszów: Obywatel Ukrainy zatrzymany przez polskich antyterrorystów

Niebezpiecznego zabójcę, obywatela Ukrainy, od roku ściganego listem gończym wydanym przez ukraiński wymiar sprawiedliwości, zatrzymali polscy antyterroryści.

 Brawurową akcję przeprowadzono na zlecenie rzeszowskiego Zarządu Centralnego Biura Śledczego. Zatrzymany poszukiwany był po dokonanym na Ukrainie zabójstwie taksówkarza.

Kiedy 22-letni Wiktor K. z kompanem skończył zakupy w jednym z lubelskich supermarketów, został osaczony i obezwładniony. Anyterroryści działali na zlecenie Wydziału do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Kryminalnej.

Na ślad bandyty wpadli policjanci rzeszowskiego Zarządu CBŚ podczas rozpracowywania przestępczej, polsko-ukraińskiej grupy. Podczas weryfikacji danych jej członków w Biurze Międzynarodowej Współracy Policji okazało się, że Wiktor K. to groźny, poszukiwany na Ukrainie bandyta.

Zatrzymany przebywa w tej chwili w policyjnym areszcie. Sprawą jego ekstradycji zajmuje się lubelska prokuratura i lubelski sąd.

Ofiecrów rzeszowskiego CBŚ wspierali koledzy z lubelskiego Zarządu Centralengo Biura Śledczego i policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Lublinie. Bezpośredniego zatrzymania dokonał Samodzielny Pododdział Antyterrorystyczny Policji w Lublinie.

1 stycznia ubiegłego roku młody mieszkaniec Ołyki, wespół z kompanem zamordował taksówkarza w ukraińskim Lutsku. Zabójcy siekierą pokawałkowali ciało i przez kilka dni wozili jego szczątki w zrabowanym mu wcześniej oplu.

W lutym ub. roku ukraińska prokuratura wydała list gończy za Wiktorem K. Drugiego ze sprawców zatrzymała tamtejsza milicja.

Wiktor K. ukrywał się w Polsce często zmieniając miejsce zamieszkania. Ostatnią jego "dziuplą" był pokątny hotelik w Lublinie. Mieszkał w nim od dwóch dni. Zbrodniarz długo próbował ukryć swoją tożsamość, policjanci jednak bardzo szybko go zidentyfikowali na podstawie dokumentów przekazanych przez milicję Ukrainy.

Zatrzymany wczoraj znajomy Wiktora K. został zwolniony.

Powrót na górę strony