Wyłudził z banku prawie 85 tysięcy
Poręczenie majątkowe, dozór policji i zakaz opuszczania kraju zastosowano wobec 48-latka z Kielc, który od początku grudnia ubiegłego roku do stycznia 2009 posługiwał się fikcyjnymi dokumentami. W ten sposób wyłudził z jednego z kieleckich banków 15 kredytów na łączną sumę 84 663 złotych. Mężczyźnie może grozić nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Na trop nieuczciwego kredytobiorcy wpadli świętokrzyscy policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą. Z ich ustaleń wynika, że 48-latek założył w ubiegłym roku firmę zajmującą się sprzedażą systemów grzewczych. Z uwagi na koszt sprzedawanych urządzeń, podpisał z bankiem umowę, według której miał możliwość prowadzenia handlu w systemie ratalnym. W tej kwestii, działalność 48-latka nie budziła zastrzeżeń. Dopiero, gdy śledczy zaczęli przyglądać się umowom podpisanym przez mężczyznę z klientami, dotyczącym zakupu na raty, okazało się, że osoby, na które wystawione były faktury i umowy – nie istnieją.
Do tej pory funkcjonariusze zakwestionowali 15 umów. Kwota wyłudzonych pieniędzy to prawie 85 tysięcy złotych. Prokuratura na wniosek policji, wszczęła w tej sprawie śledztwo. Wobec mężczyzny zastosowała poręczenie majątkowe w wysokości 2 tysięcy złotych. Nie wolno mu opuszczać kraju i dwa razy w tygodniu ma zameldować się na komisariacie policji.
(źródło KWP w Kielcach)