Przełom w śledztwie dotyczącym eksplozji
Po trzech miesiącach śledztwa policjanci ze specjalnej grupy śledczej powołanej przez Komendanta Głównego Policji ustalili osoby odpowiedzialne za zlecenie, skonstruowanie i podłożenie ładunków wybuchowych przy ul. Glinianej w Lublinie. Zatrzymano pięciu podejrzanych. Prokuratura postawiła im zarzuty spowodowania eksplozji materiałów wybuchowych zagrażających życiu i mieniu w wielkich rozmiarach. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 10.
Przypomnijmy - do zdarzenia doszło 4 czerwca br. około godz. 01: 30 w jednym z bloków przy ul. Glinianej w Lublinie. Mieszkańców bloku obudził potężny huk. Siła wybuchu była tak duża, że z okien bloku powypadały szyby. Eksplozja w największym stopniu zniszczyła jedno z mieszkań na pierwszym piętrze. Poszkodowanych zostało również kilka sąsiednich pomieszczeń. Z sześciu pobliskich mieszkań powypadały drzwi, zniszczone zostały korytarze.
Policyjni pirotechnicy ustalili, że pod jedno z mieszkań został podłożony ładunek wybuchowy. W okolicy bloku pod garażem ujawniono torbę foliową. Znajdował się w niej ładunek wybuchowy, który nie eksplodował. O wielkim szczęściu mogą mówić trzy młode osoby, które znajdowały się w najbardziej zniszczonym mieszkaniu, nie odniosły one żadnych obrażeń. Z opinii biegłych wynika, że istniało bezpośrednie zagrożenie życia dla wszystkich osób, które mogły się znaleźć na korytarzach swoich mieszkań lub na klatce schodowej. Policjanci ustalili, że młodzi ludzie od kilku miesięcy wynajmowali mieszkanie od jednego z mieszkańców woj. podkarpackiego.
Tuż po tym zdarzeniu Komendant Główny Policji gen. insp. Andrzej Matejuk powołał specjalną grupę złożoną z najbardziej doświadczonych policjantów, która wspólnie z ekspertami kryminalistycznymi prowadziła czynności w śledztwie wszczętym przez Prokuraturę Okręgową w Lublinie. Policjanci zdobyli dowody świadczące o tym, że ładunki wybuchowe zostały podłożone na zlecenie konkretnej osoby. Ustalono również osoby, które ładunki skonstruowały i je podłożyły.
Wczoraj policjanci z Wydziału Kryminalnego wspierani przez kolegów z Centralnego Biura Śledczego i lubelskich antyterrorystów zatrzymali pięciu mężczyzn odpowiedzialnych za spowodowanie wybuchu w bloku. Zaskoczeni kompletnie mężczyźni nie stawiali oporu.
Zatrzymania odbywały się przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności i brali w nich udział lubelscy antyterroryści – specjaliści z zakresu pirotechniki. Pomocy przy tych czynnościach udzielali również policjanci z Wydziału do Zwalczania Aktów Terroru CBŚ KGP, którzy przy pomocy specjalistycznego sprzętu poszukiwali mikrośladów materiałów wybuchowych. Przy zatrzymanych oraz w ich miejscu przebywania nie ujawniono substancji, które mogłyby służyć do konstrukcji materiałów wybuchowych. Szczególne środki ostrożności zastosowano wobec jednego z doprowadzanych, który należy do osób czynnie uprawiających nietypową dyscyplinę sportową „le parkur”.
Policjanci zabezpieczyli należący do jednego z podejrzanych samochód, którego pola indentyfikacyjne noszą cechy przerabiania. Ponadto u podejrzanego 42-latka policjanci zabezpieczyli na poczet przyszłych kar mienie o wartości 58 tys. złotych.
Wszyscy zatrzymani będą odpowiadać za spowodowanie eksplozji materiałów wybuchowych, która zagrażała życiu i zdrowiu wielu osób i mieniu w wielkich rozmiarach. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 10. Żadna z zatrzymanych osób nie była dotychczas karana.
Przy okazji tej realizacji policjanci zatrzymali także dwóch mężczyzn podejrzanych o rozprowadzanie narkotyków. Zabezpieczono kilkanaście gramów marihuany. Sprawa zostanie wyłączona do odrębnego prowadzenia.
(źródło: KWP w Lublinie)
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 4 MB)