Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Za łapówki dopuszczał traktory do ruchu

Data publikacji 23.11.2006

Policjanci ze Szczytna zatrzymali nieuczciwego diagnostę. Mężczyzna w zamian za łapówki poświadczał nieprawdę w dowodach rejestracyjnych ciągników. Traktory, wbrew istniejącej w dokumencie pieczątki dopuszczającej pojazd do dalszej jazdy, w ogóle nie przechodziły przeglądów technicznych.

Wczoraj policjanci Zespołu do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie zatrzymali 52-letniego Dariusza B. uprawnionego diagnostę. Mężczyzna podejrzewany jest o przyjmowanie łapówek w zamian za poświadczanie nieprawdy podczas przeglądu technicznego ciągników. Jak ustalono, 52-letni Dariusz B. 21 sierpnia br. przyjął łapówkę w wysokości 50 złotych od mężczyzny w zamian za wpisanie aktualnego przeglądu ciągnika rolniczego, którego nawet nie widział.
 
Kilka dni później, podczas przeglądu kolejnego ciągnika pomimo, że pojazd był niesprawny podpisał dokumenty poświadczając nieprawdę.

Dariusz B. przyznał się do przedstawianych mu zarzutów. Prokurator zastosował wobec niego poręczenie majątkowe, zakaz opuszczania kraju oraz zabezpieczenie majątkowe na nieruchomości.

To kolejny już w tym roku przypadek zatrzymania przez szczycieńskich policjantów nieuczciwego diagnosty.

5 września br. policjanci zatrzymali 59-letniego Eugeniusza T. także uprawnionego diagnostę. Mężczyzna odpowie przed sądem za przyjmowanie łapówek w zamian za poświadczanie nieprawdy podczas dokonywania przeglądów technicznych pojazdów. Jak ustalono, niektóre samochody w ogóle nie wjeżdżały na kanał, a ich właściciele w dowodach rejestracyjnych mieli pieczątki potwierdzające przebyte badania techniczne. Tym samym auto było dopuszczane do dalszej jazdy.

Diagnosta został zatrzymany chwilę po tym, jak wystawił fikcyjne zaświadczenie o dokonanym przeglądzie Opla Astry, za które otrzymał 39 złotych. Z policyjnych ustaleń wynikało, że nie był to pojedynczy przypadek takiego działania Eugeniusza T. Prawdopodobnie łapówki od 30 do 50 złotych w zamian za potwierdzenie fikcyjnego przeglądu technicznego auta przyjmował od innych kierowców.

Dochodzenie prowadzone przez szczycieńskich policjantów trwa. Funkcjonariusze zabezpieczyli dokumenty, w których mogą być ślady przestępczej działalności 52-latka.
 
Zarzut przyjmowania korzyści majątkowych oraz poświadczanie nieprawdy może skutkować karą nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Nie mogą spać spokojnie także ci, którzy skorzystali z usług „fachowca”.
Powrót na górę strony