Zatrzymana za pchnięcie nożem konkubenta
Dyspozytor pogotowia ratunkowego poinformował policję o tym, że prawdopodobnie doszło do zabójstwa. Policjanci na miejscu zastali załogę karetki ratunkowej, ciało 45-letniego mężczyzny, który najprawdopodobniej został pchnięty nożem oraz 48-letnią kobietę, która nie potrafiła wyjaśnić co się stało. Policjanci zatrzymali podejrzaną, grozi jej kara dożywotniego więzienia.
5 października około godziny 13:00 dyżurny policji został poinformowany przez dyspozytora pogotowia ratunkowego, że w jednym z domów w Szczepocicach Prywatnych doszło prawdopodobnie do zabójstwa mężczyzny.
Na miejsce natychmiast pojechali funkcjonariusze policji. Zastali tam załogę karetki, martwego 45-latka i jego 48-letnią konkubinę. Ciało denata decyzją prokuratora nadzorującego czynności zostało zabezpieczone w radomszczańskim prosektorium. Przeprowadzona sekcja zwłok pozwoli ustalić przyczynę śmierci mężczyzny.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna zginął od jednego ciosu zadanego ostrym narzędziem w klatkę piersiową. Do aresztu trafiła 48-latka, która nie potrafiła logicznie wyjaśnić co się stało. Kobieta była nietrzeźwa – miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Policjanci ustalili, że w domu nie było innych osób oprócz pary, która kłóciła się.
Na początku kobieta zmieniała zeznania, jednak podczas przesłuchania, które odbyło się 6 października, przyznała, że ugodziła nożem w klatkę piersiową swojego konkubenta. Tłumaczyła, że wywiązała się między nimi awantura i podczas przepychanek doszło do tego zdarzenia. Policjanci zabezpieczyli nóż kuchenny, który posłużył jako narzędzie zabójstwa. Wobec kobiety został zastosowany tymczasowy areszt. Za zabójstwo grozi jej kara dożywotniego pozbawienia wolności.
(źródło: KWP w Łodzi)