Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Napadli na sklep używając skradzionej broni

Data publikacji 14.10.2009

Policjanci z Wrocławia zatrzymali 4 mężczyzn, którzy napadli na sklep spożywczy. Do napadu użyli broni, którą znaleźli w skradzionej wcześniej torbie. Policjanci zatrzymali ich niedługo po napadzie, odzyskali broni, a także inne przedmioty pochodzące z kradzieży. Mężczyźni podejrzewani są także o inne liczne przestępstwa, m.in. kradzieże, rozboje i włamania. Teraz za te czyny odpowiedzą przed sądem.

Policjanci z wrocławskiej komendy miejskiej zatrzymali cztery osoby podejrzane o usiłowanie napadu na jeden ze sklepów spożywczych, do którego doszło na wrocławskich Krzykach. Zatrzymani to młodzi mężczyźni w wieku 18 - 22 lata. Wśród napastników był także 15-latek. Do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych. Sprawcy po wejściu do sklepu, grożąc ekspedientkom pistoletem oraz nożem, zażądali wydania pieniędzy. Personel jednak odmówił i zaczął dzwonić na Policję. Widząc to, sprawcy wycofali się i uciekli w nieznanym kierunku, a broń porzucili w krzakach.

Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania napastników. Po wcześniejszym ustaleniu rysopisów, przeszukiwali ulice na terenie dzielnicy. Jednocześnie prowadząc rozpoznanie operacyjne, funkcjonariusze ustalili m.in. miejsce, w którym sprawcy mogli się pojawić. Przygotowali zasadzkę. Po chwili faktycznie podjechała tam taksówka, a w niej mężczyźni odpowiadający rysopisom sprawców. Policyjni wywiadowcy wkroczyli do akcji, zatrzymując jednego z nich na ulicy, a pozostałych w samochodzie.

Sprawcy do napadu użyli skradzionej broni. Wcześniej "odwiedzili" gmach telewizji publicznej, gdzie okradli pracownika ochrony. Zabrali jego prywatną torbę, a następnie razem z nią uciekli. Jadąc autobusem sprawdzili jej zawartość. Ku ich zaskoczeniu okazało się, że oprócz dokumentów i pieniędzy, w torbie była również służbowa broń. Zatrzymani wpadli na pomysł by napaść na sklep, wykorzystując pistolet.

Po zatrzymaniu podejrzanych, funkcjonariusze odnaleźli skradziony pistolet. Zabezpieczyli również trzy telefony komórkowe i portfel, które mieli przy sobie. Jak ustalono, odzyskane przedmioty zostały skradzione tego samego dnia z różnych samochodów. Wyjaśniając dalej okoliczności tej sprawy, okazało się, że to nie jedyne przestępstwa, jakie zatrzymani mają na koncie.

Policjanci podejrzewają ich o dokonanie w różnych konfiguracjach, łącznie co najmniej kilkunastu kradzieży mienia z zaparkowanych pojazdów, gdzie łupem padały m.in. portfele, plecaki, nawigacje czy też telefony komórkowe, a także rozboje i włamania, m.in. do baraków na budowie, skąd ukradli elektronarzędzia. Łupy z włamań okazyjnie sprzedawali innym osobom, w tym przygodnie napotkanym na terenie dworców PKS i PKP.

Okazało się, że jeden z nich, 19-latek, jest także poszukiwany w celu osadzenia w zakładzie karnym lub areszcie śledczym. Obecnie w dalszym ciągu funkcjonariusze z komisariatu na wrocławskich Krzykach wyjaśniają szczegółowo okoliczności tej sprawy.

Zatrzymani za przestępstwa, których się dopuścili, odpowiedzą przed sądem. Grozi im nawet do 12 lat więzienia. O losie 15-latka zdecyduje sąd dla nieletnich.

(źródło: KWP we Wrocławiu)
 

 

Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 2.28 MB)

Powrót na górę strony