Kolejne zatrzymania do sprawy przemytu papierosów
Policjanci Centralnego Biura Śledczego zatrzymali kolejnych 11 osób do sprawy przemytu papierosów. Szlak przemytniczy prowadził z Ukrainy do Polski, a dalej do Belgii i Anglii. Wstępne straty oszacowano na ponad 3 mln zł. Zatrzymani usłyszą zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przemytu papierosów. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Zamościu. Pierwsza realizacja miała miejsce w maju bieżącego roku. Wówczas funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego zatrzymali 7 osób pod zarzutem przemytu papierosów. Jak ustalili, papierosy były przemycane ze wschodu. Szlak prowadził z Ukrainy do Polski, a dalej do Belgii i Anglii. Legalnie, ale również nielegalnie wyprodukowane na Ukrainie papierosy znanych marek, trafiały do krajów Europy Zachodniej z pominięciem opłat celnych. Wstępne straty na szkodę Skarbu Państwa i budżetu Wspólnoty Europejskiej szacowane są na kwotę ponad 3 mln zł.
Zajmujący się sprawą funkcjonariusze i prokuratorzy ustalili, że członkowie grupy zajmowali się także obrotem narkotykami. Już w lipcu doszło do kolejnych zatrzymań. Wówczas w ręce policjantów wpadło 6 osób, mieszkańców powiatu lubelskiego i tomaszowskiego, w wieku od 20-30 lat.
Wczoraj rano doszło do kolejnych zatrzymań. Niemalże jednocześnie funkcjonariusze CBŚ weszli do kilkunastu mieszkań na terenie powiatu tomaszowskiego. Zatrzymano 11 osób wieku od 22-45 lat. To mieszkańcy Tomaszowa Lubelskiego oraz powiatu. Wśród nich jest także jedna kobieta. Zatrzymani wkrótce usłyszą zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przemytu papierosów. Jeden z nich, 29-latek odpowie także za handel narkotykami. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności. Decyzje dotyczące środków zapobiegawczych wobec podejrzanych zapadną w najbliższym czasie.
Do chwili obecnej zarzuty w prowadzonym śledztwie usłyszało już 17 podejrzanych. Sprawa jest nadal rozwojowa.
(źródło: KWP w Lublinie)