Podsumowanie sytuacji na drogach: 30.10 - 1.11.2009 r.
Podczas trzech dni świątecznego weekendu doszło do 288 wypadków drogowych, w których zginęły 33 osoby, a 374 zostały ranne. Policjanci zatrzymali 1217 nietrzeźwych kierujących. Porównując te liczby z danymi z analogicznego okresu 2008 r., możemy powiedzieć, że w tym roku jest znacznie bezpieczniej. Ma na to wpływ praca prawie 10 tys. policjantów, którzy od trzech dni czuwają nad bezpieczeństwem podróżujących. Mamy też nadzieję, że nasze apele trafiają do kierujących, którzy dzięki temu jeżdżą coraz spokojniej.
Piątek
W miejscowości Ścieki w woj. łódzkim zginęły dwie osoby, a dwie zostały ciężko ranne po tym jak samochód, którym podróżowały uderzył w drzewo. Kierujący mercedesem busem, jadąc w kierunku Łodzi, stracił panowanie nad pojazdem. Następnie zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Kierowca busa i siedzący z przodu pasażer ponieśli śmierć na miejscu. Pozostali dwaj pasażerowie są ranni, ich stan jest ciężki.
W Jastrzębcu niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego w wypadku drogowym zginęła jedna osoba. Kierowca fiata seicento z nieustalonej jeszcze przyczyny zjechał na przeciwny pas wprost przed nadjeżdżającą ciężarówkę, z którą zderzył się czołowo. Zginął na miejscu.
Sobota
Około godziny 1.30 w nocy policjanci z Lubania otrzymali informację, że kierowca TIR-a, który tankował na jednej z okolicznych stacji paliw, prawdopodobnie jest nietrzeźwy. Funkcjonariusze policji i straży granicznej szybko zlokalizowali pojazd. Zatrzymali go do kontroli w okolicach miejscowości Jałowiec. Kierowcą TIR-a okazał się 55-letni obywatel Rumunii. Podczas kontroli wyraźnie było czuć od niego alkohol. Przeprowadzone badanie wykazało u mężczyzny blisko 2 promile alkoholu. Kierowca został zatrzymany, a samochód zabezpieczono na parkingu. Przypomnijmy, że za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet do 2 lat więzienia.
W m. Czernica w województwie świętokrzyskim 26-letnia kobieta, kierująca fordem fiesta, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, uderzyła w forda modeno. Siła uderzenia była tak duża, że ford modeno został zepchnięty z drogi i przygnieciony przez fiestę do drzewa. Kierowca modeno zginął na miejscu, dwie kobiety z fiesty trafiły do szpitala z poważnymi obrażeniami.
Nieopodal poznańskiego cmentarza na Miłostowie auto wjechało pod tramwaj. Do wypadku doszło po tym, jak kierująca czerwonym fiatem kobieta skręcając nie zauważyła, że z jej lewej strony nadjeżdża tramwaj. Tramwaj nie był w stanie wyhamować, uderzył w samochód i przesunął go kilkadziesiąt metrów po torach. W samochodzie – oprócz kierowcy – jechały jeszcze dwie osoby (w tym kilkuletnie dziecko w foteliku). Wszyscy trafili do szpitala. Ich stan jest stabilny. Do wypadku doszło na jednej z głównych dróg prowadzących do największego w Poznaniu cmentarza na Miłostowie. Zderzenie auta z tramwajem spowodowało korki oraz wstrzymanie ruchu tramwajów. Po godzinie odblokowano tory.
Niedziela
W Bielanach pod Wrocławiem Policja próbowała zatrzymać do kontroli kierowcę opla. W jego samochodzie brakowało bowiem świateł. Kierujący na widok radiowozu zaczął uciekać. Jechał pod prąd lewym pasem. Nie stosował się do sygnalizacji świetlnej, przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle. Przed wjazdem do Wrocławia stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Samochód uderzył w drzewo. Kierowca w stanie ciężkim, z obrażeniami klatki piersiowej, trafił do szpitala.
Apelujemy o ostrożną jazdę, o niewsiadanie za kółko nawet po niewielkiej ilości alkoholu, o zdrowy rozsądek podczas podróży, a także o stosowanie się do znaków drogowych.
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 12.91 MB)