Skradzione auta odzyskane w Zambrowie i Łomży
Jedną mazdę skradzioną w Ząbkach, a drugą skradzioną w Warszawie odnaleźli stołeczni policjanci w Zambrowie, skodę superb z kolei skradzioną w Warszawie namierzyli w Łomży. Przy współpracy z policjantami z komendy wojewódzkiej w Białymstoku zlikwidowano dwie "dziuple" samochodowe, w których oprócz podejrzanych aut znaleziono wiele elementów karoserii z rozebranych na części, prawdopodobnie kradzionych pojazdów. Zatrzymano organizatora "dziupli" Adama P. ps. "Koniu".
Ostatniej nocy policjanci z warszawskiej "samochodówki" zostali zaalarmowani w związku z kradzieżą mazdy 6. Auto zrabowano w Ząbkach. Z informacji uzyskanych przez kryminalnych z Pragi Północ wynikało, że samochód ten najprawdopodobniej będzie przerzucany do "dziupli" samochodowej w powiecie zambrowskim.
Policjanci z KSP natychmiast nawiązali współpracę z funkcjonariuszami z Białegostoku. Zarządzono blokady dróg. Ustalono miejsce, do którego miała trafić mazda. Policjanci z Warszawy i Białegostoku wkroczyli na posesję w okolicach Zambrowa. Podczas przeszukania pomieszczeń gospodarczych odkryli mazdę skradzioną z Ząbek i mazdę skradzioną w Warszawie. Zatrzymano organizatora "dziupli" - Adama P. ps. "Koniu", który demontował właśnie skradzione auta. Funkcjonariusze zabezpieczyli także wiele elementów karoserii już wcześniej rozebranych pojazdów oraz trzy inne samochody niewiadomego pochodzenia.
Na tym jeszcze nie koniec. Policjanci z Zambrowa kontynuując czynności ustalili jeszcze jedno miejsce, w którym Adam P. ukrywał kradzione samochody. Tym razem był to garaż w Łomży. Zabezpieczono tam skodę superb skradzioną w Warszawie.
(źródło: KSP)