Za łapówki wystawiał zwolnienia
Policjanci z Koszalina zatrzymali lekarza, który w zamian za wystawianie zwolnień lekarskich przyjmował od pacjentów korzyści majątkowe. Wysokość łapówek zależała od możliwości finansowych pacjentów. Lekarzowi, który na czas postępowania został zawieszony w prawie wykonywania zawodu, grozi kara do 8 lat więzienia.
Policjanci z koszalińskiej komendy zbierali dowody już od jakiegoś czasu. Na ich podstawie potwierdzono informacje o tym, że jeden z lekarzy z miejscowości pod Koszalinem przyjmuje od pacjentów korzyści majątkowe. Policjanci ustalili, że do mężczyzny zgłaszali się pacjenci, którzy w zamian za zwolnienie lekarskie uprawniające do pobierania zasiłku chorobowego, wręczali mu pieniądze. Kwoty łapówek były różne i zależne od możliwości finansowych chorych.
W trakcie prowadzonego postępowania okazało się, że proceder ten lekarz praktykował od 2003 roku. Policjanci ustalili, że w tym czasie przyjął korzyści majątkowe od co najmniej 13 pacjentów, na łączną kwotę 2 tys. złotych.
50-letni lekarz został zatrzymany i osadzony w koszalińskiej komendzie. Tu usłyszał zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego za to przestępstwo grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Jeszcze tego samego dnia lekarz trafił przed oblicze prokuratora, który utrzymał przedstawiony mu zarzut.
Po złożeniu przez podejrzanego wyjaśnień prokurator postanowił o zawieszeniu go w prawie do wykonywania zawodu lekarza na czas trwania postępowania. Ponadto lekarza objęto zakazem opuszczania kraju i zobowiązano do wpłacenia 10 tys. zł poręczenia majątkowego.
(źródło: KWP w Szczecinie)