Samochodowi włamywacze w rękach policjantów
Policjanci ustalili i zatrzymali czterech młodych mężczyzn, którzy włamywali się do samochodów. Kradli radia CB, radioodtwarzacze, ale też inne rzeczy pozostawione w autach. Część skradzionych przedmiotów została odzyskana, a sprawcy usłyszeli już zarzuty. Grozi im kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.
W październiku i listopadzie kilkunastu mieszkańców Jarosławia powiadomiło Policję o włamaniach do swoich samochodów. Funkcjonariusze prowadzili w tych sprawach czynności, przesłuchali świadków, przeglądali monitoring i zabezpieczali ślady.
W rozwiązaniu sprawy samochodowych włamywaczy jarosławskim policjantom pomogli koledzy z Sieniawy. To właśnie na terenie tej miejscowości ktoś usiłował włamać się do pozostawionego na parkingu volkswagena golfa. Sprawcy zostali zauważeni i uciekli. Policjanci z Sieniawy postanowili sprawdzić, do kogo należy pozostawiony obok volkswagena citroen na jarosławskich numerach rejestracyjnych. Poprosili o pomoc policjantów z Jarosławia. Od tego momentu sprawy potoczyły się bardzo szybko.
Policjanci ustalili właściciela citroena i przesłuchali mężczyznę. Na podstawie zebranych informacji funkcjonariusze ustalili, że mieszkaniec gminy Laszki wraz ze swoimi kolegami włamał się do kilkunastu samochodów na terenie Jarosławia. Podczas przeszukania w miejscach zamieszkania czwórki mężczyzn odzyskano radia CB, radioodtwarzacze, głośniki, anteny CB, laptop i inne drobne przedmioty. Sprawcy przechowywali skradzione przedmioty w specjalnie przygotowanej skrytce w pobliskim lesie.
Funkcjonariusze ustalili, że samochodowi włamywacze działali również na terenie Przeworska i Lubaczowa. Część z odzyskanych przedmiotów pochodzi z włamań, do których doszło w tych miastach. Policjanci z wydziału kryminalnego przedstawili już im zarzuty.
(źródło: KWP w Rzeszowie)