Kolejne uderzenie w międzynarodową grupę przestępczą
Stołeczni kryminalni wspólnie z policjantami wydziału realizacyjnego i dochodzeniowo-śledczego zatrzymali 43-letniego obywatela Bułgarii. Mężczyzna podejrzewany jest o udział w zorganizowanej, międzynarodowej grupie przestępczej zajmującej się handlem ludźmi. Młode kobiety werbowane do pracy na terenie Polski, sprzedawane były na terenie kraju i za granicę.
Akcja przeprowadzona przez stołecznych policjantów ma związek z wydarzeniami z czerwca br. Policjanci Wydziału Kryminalnego i Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Stołecznej prowadzący wówczas sprawę rozbitej w kwietniu „grupy markowskiej” (zatrzymano 15 osób należących do tej grupy) ustalili, że na terenie garnizonu stołecznego działa grupa przestępcza składająca się z obywateli Bułgarii. Głównym przedmiotem działalności grupy było zmuszanie do prostytucji, czerpanie z tego procederu korzyści materialnych, a także wymuszenia rozbójnicze. Ustalenia operacyjne potwierdzone zostały przez policję niemiecką, która przekazała stronie polskiej informacje dotyczące rozpracowywanej grupy. Policjanci zatrzymali czterech obywateli Bułgarii, mężczyzn w wieku od 27 do 35 lat. Przedstawiono im łącznie kilkanaście zarzutów m.in. zmuszania do nierządu, czerpania korzyści majątkowej z nierządu oraz wymuszeń rozbójniczych. Ponadto ustalono, że wykorzystywane kobiety zmuszane były do zażywania narkotyków. Aby móc prowadzić swoją „działalność”, część zysków mężczyźni przekazywali „grupie markowskiej” kierowanej przez Andrzeja P. ps. Salaput. Miało to im zapewnić „ochronę” nad prowadzonym „biznesem”. Sąd zadecydował o zastosowaniu wobec wszystkich zatrzymanych środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego na okres trzech miesięcy.
Po raz kolejny kryminalni z Komendy Stołecznej uderzyli w członków grupy przestępczej, wyłudzającej haracze od prostytutek z okolic Warszawy, w listopadzie. Dzięki pracy operacyjnej i efektom śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie funkcjonariusze ustalili i zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy działali w międzynarodowej grupie przestępczej, zajmującej się m.in. czerpaniem korzyści z nierządu, wymuszeniami rozbójniczymi, czy handlem ludźmi. Najpierw w Markach został zatrzymany 36-letni Arkadiusz J. Następnego dnia na ulicy Radzymińskiej w Warszawie wpadł 27-letni Łukasz W. Obaj w ciągu ostatnich kilku miesięcy zajmowali się m.in. wymuszeniami rozbójniczymi, dokonywanymi na prostytutkach pracujących na trasach w okolicach Warszawy. Mężczyźni dołączyli do zatrzymanych do tej pory przez wydział kryminalny kilkudziesięciu osób powiązanych z grupami „Salaputa” oraz „Belmondziaka”.
W ostatniej akcji, przeprowadzonej w czwartek przez kryminalnych oraz policjantów wydziału realizacyjnego i dochodzeniowo-śledczego, zatrzymany został 43-letni obywatel Bułgarii. Mężczyzna podejrzewany jest o udział w zorganizowanej, międzynarodowej grupie przestępczej zajmującej się handlem ludźmi. Młode kobiety werbowane do pracy na terenie Polski, głównie w Warszawie, sprzedawane były na terenie kraju i za granicę.
W dotychczasowych działaniach bardzo dużą rolę odegrała współpraca międzynarodowa, między innymi z policjami Bułgarii i Niemiec oraz Komendą Główną Policji. Łącznie zatrzymanych zostało ponad 40 osób. W 20 przypadkach sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu.
Policjanci Wydziału Kryminalnego KSP zwracają się z apelem do kobiet, które znalazły się w podobnej do opisanych sytuacji i zmuszane są lub były do prostytucji o kontakt telefoniczny pod numerem 022 603-63-13. Gwarantujemy anonimowość.
(źródło: KSP)