Lekarz zatrzymany za korupcję
54-letniego lekarza psychiatrę zatrudnionego w jednym z dęblińskich szpitali, wspólnie z przedstawicielami Żandarmerii Wojskowej, zatrzymali wczoraj policjanci z Wydziału do walki z Korupcją KWP w Lublinie. Jest to efekt śledztwa prowadzonego pod nadzorem V Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Lublinie w sprawie przyjmowania korzyści majątkowej od pacjentów w zamian za wystawianie zwolnień lekarskich. Policjanci zatrzymali także ośmiu mężczyzn - pacjentów, podejrzanych o wręczanie łapówek lekarzowi.
Zatrzymanie 54-letniego lekarza to efekt ustaleń policjantów Wydziału do Walki z Korupcją KWP w Lublinie, prowadzących śledztwo pod nadzorem V Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Do działań włączyli się także policjanci z KPP w Rykach oraz przedstawiciele Żandarmerii Wojskowej Oddziału w Lublinie.
Do zatrzymań doszło wczoraj rano. Policjanci weszli do jednego z gabinetów lekarskich i zatrzymali 54-letniego Andrzeja W. mieszkańca Dęblina. Lekarz w tym czasie przyjmował pacjentów. Był bardzo zaskoczony wizytą funkcjonariuszy. Prosto z Dęblina trafił do policyjnego aresztu KMP w Lublinie.
Do kolejnych zatrzymań w tej sprawie doszło również wczoraj na terenie powiatu ryckiego, lubelskiego i zamojskiego. Tam policjanci zatrzymali ośmiu mężczyzn w wieku od 35-51 lat podejrzanych o wręczanie korzyści majątkowych lekarzowi. Sześć osób spośród zatrzymanych to wojskowi emeryci, pozostali dwaj to czynni zawodowo żołnierze.
Jak ustalili śledczy na bazie zebranych informacji operacyjnych, 54-letni psychiatra przyjmował łapówki od pacjentów w zamian za wypisanie im zwolnień lekarskich. Szacuje się wstępnie, że za wystawienie zwolnienia mógł brać od około kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Śledztwo obejmuje przestępstwa wręczania lekarzowi łapówek w okresie 2007 i 2008 roku. Wstępne ustalenia wskazują, że 54-latek mógł przyjąć od kilkudziesięciu do nawet kilkuset łapówek.
Dziś mężczyzna zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszy korupcyjne zarzuty. Wczoraj pięciu z jego pacjentów usłyszało zarzuty wręczenia korzyści majątkowej lekarzowi. Wobec dwójki z nich prokuratura zastosowała środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 3 tys. złotych, wobec kolejnych trzech - poręczenia majątkowego w wysokości 2 tys. złotych. Pozostali trzej mężczyźni trafią przed oblicze prokuratury.
Jak określają śledczy sprawa ma charakter rozwojowy i trudno wykluczyć dalsze zatrzymania. Policjanci z Wydziału dw. z Korupcją KWP w Lublinie w dalszym ciągu pracują nad sprawą. Będą docierali do osób, które w sposób niezgodny z prawem uzyskiwały zwolnienia lekarskie.
Za korupcję grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Przy tej okazji Policja przypomina o ustawowym zapisie, w myśl którego można uniknąć odpowiedzialności karnej za wręczenie korzyści majątkowej lub osobistej osobie pełniącej funkcję publiczną, lub pośrednikowi. Uniknięcie odpowiedzialności jest możliwe w sytuacji, gdy osoba, która wręczyła korzyść wyjawi wszelkie okoliczności związane z jej udzieleniem zanim organ ścigania tego sam nie ujawni.
Policjanci zwracają się do osób, które wręczyły korzyść majątkową i chcą złożyć zeznania w tej sprawie bez ponoszenia konsekwencji karnych, o zgłaszanie się do Wydziału do Walki z Korupcją KWP w Lublinie przy ul. Północnej 3, lub telefonując pod nr tel. (0 81) 535 42 08.
(źródło: KWP w Lublinie)