Fikcyjne przeglądy techniczne pojazdów
Policjanci zatrzymali pracownika jednej z firm oraz diagnostę w związku z podejrzeniem o przestępstwo korupcyjne. Pracownik firmy zaoferował, że załatwi sprawę nieaktualnych przeglądów samochodów firmowych. Za popełnione czyny grozi im kara do 10 lat więzienia.
Wczoraj funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Lubinie zatrzymali 69-letniego diagnostę i 48-letniego pracownika jednej z firm działających na terenie powiatu. Cała historia zaczęła się od tego, że w jednej z firm skończyły się przeglądy techniczne dwóch pojazdów. Problem polegał na tym, że jeden z nich był w tym czasie w warsztacie natomiast drugi - specjalistyczny, potrzebny był do pilnych prac.
Wtedy z pomocą firmie przyszedł jeden z jej pracowników. Zaoferował, że załatwi sprawę. Z dowodami rejestracyjnymi udał się na stację diagnostyczną. Tam uzyskał potwierdzenie przeglądu jednego z samochodów. Drugi dowód rejestracyjny został "podbity" kilka dni później. Samochody w tym czasie były poza stacją diagnostyczną.
Po uzyskaniu informacji o fikcyjnych przeglądach technicznych pojazdów policjanci zatrzymali diagnostę oraz pracownika firmy. Funkcjonariusze sprawdzają teraz, czy nie było więcej przypadków fikcyjnych przeglądów i nie wykluczają kolejnych zatrzymań w tej sprawie.
Za popełnione czyny 48 i 69-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
(źródło: KWP we Wrocławiu)