Pseudokibice i "lewy” alkohol
Policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Łodzi zlikwidowali nielegalną rozlewnię alkoholu w gminie Aleksandrów Łódzki. Na gorącym uczynku funkcjonariusze zatrzymali czterech mężczyzn zajmujących się nielegalnym procederem. Zabezpieczono ponad 7 tys. litrów wysokoprocentowego trunku wartości 565 tys. złotych. Straty wynikające z uszczuplenia należności podatkowych szacuje się na ponad 329 tys. złotych.
13 stycznia 2010 roku okazał się wyjątkowo pechowy dla czterech mieszkańców Łodzi zajmujących się nielegalnym procederem związanym z produkcją i sprzedażą alkoholu. Policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Łodzi bazując na uzyskanych informacjach zlokalizowali posesję we wsi pod Aleksandrowem Łódzkim. Podczas obserwacji na posesję wjeżdżał peugeot boxer, wówczas podjęto decyzję o przeszukaniu tego terenu oraz stojących tam budynków.
Po wejściu do pomieszczenia gospodarczego policjanci zastali w środku czterech młodych mężczyzn, którzy pakowali do wnętrza samochodu kartonowe pudła. Do załadunku przygotowane były także trzy plastikowe pojemniki na metalowym stelażu o pojemności 1000 litrów każdy, z których jeden wypełniony był alkoholem. Funkcjonariusze zatrzymali do wyjaśnienia czterech mężczyzn w wieku 22, 23, 24 i 27 lat. Jak wynika z rozpoznania policyjnego wszyscy należą do środowiska łódzkich pseudokibiców. Najstarszy z podejrzanych, 27 –latek, w lipcu 2009 roku został zatrzymany przez łódzkich kryminalnych na gorącym uczynku odkażania spirytusu. Wówczas aparaturę zainstalowano na terenie posesji we wsi pod Piotrkowem Trybunalskim gdzie zabezpieczono 7845 litrów alkoholu łącznej wartości 627.600 złotych, co spowodowało uszczuplenia dla Skarbu Państwa z tytułu podatku akcyzowego na kwotę 369.626 złotych.
W zatrzymaniu mężczyzn brali udział również funkcjonariusze ze zgierskiej komendy. Powiadomiono Urząd Kontroli Skarbowej oraz Izbę Celną w Łodzi. W sumie policjanci zabezpieczyli 7067 litrów alkoholu w tzw. mauserach oraz w 240 kartonach po 25 jednolitrowych butelek łącznej wartości 565.360 złotych. Straty wynikające z nieuiszczonych należności podatkowych oszacowano wstępnie na 329.492 złote.
Jak się okazało, peugeot boxer, wykorzystywany do przestępczego procederu, pochodził z wypożyczalni, gdzie został zwrócony. Z kolei posesja pod Aleksandrowem Łódzkim, na której kwitł przestępczy proceder, została wynajęta a figurująca w umowie osoba posługiwała się skradzionym w Łodzi dowodem osobistym należącym do mieszkańca Warszawy.
Materiały w tej sprawie zostaną przekazane do służb celnych. Zatrzymani mężczyźni opowiedzą z przepisów ustawy karno-skarbowej.
(źródło: KWP w Łodzi)