Znęcał się nad żoną i małym synkiem
Data publikacji 28.12.2006
Policjanci zatrzymali 36-letniego mężczyznę, który pobił żonę i 5-letniego synka. Dziecko z licznymi obrażeniami zostało przewiezione do szpitala. Po przebadaniu i opatrzeniu trafiło do stargardzkiego domu dziecka. Mężczyźnie został postawiony zarzut znęcania się nad rodziną. Podobny zarzut mężczyzna usłyszał już w 1997 r., jednak wtedy żona wycofała oskarżenie.
Dyżurny jednostki w Stargardzie Szczecińskim został powiadomiony przez jednego z sąsiadów o awanturze domowej. Policjanci natychmiast udali się na miejsce. Tam zastali pijane małżeństwo i ich 5-letniego synka.
Zarówno dziecko jak i matka mieli na twarzach ślady po pobiciu. Chłopiec na buzi miał świeżą krew oraz zasinienia, matka natomiast miała podbite oko. Oboje rodzice byli pijani. Robert B. miał 1,78, a jego żona Janina 2,72 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Dziecko po badaniu lekarskim zostało umieszczone w stargardzkim domu dziecka. 36-letni ojciec trafił do policyjnej izby zatrzymań. Po wytrzeźwieniu będzie przesłuchany i zostanie mu przedstawiony zarzut znęcania się nad rodziną za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Jak wynika z materiałów posiadanych przez Policję jest to nie pierwszy przypadek pobicia żony przez Roberta B. W 1997 r. miał on już prowadzone postępowanie w podobnej sprawie, jedna wtedy żona wycofała oskarżenie.