Ustaleni sprawcy pożaru na przemyskim Popielowie
Policjanci ustalili sprawców pożaru, do którego doszło w niedzielę wieczorem na przemyskim Popielowie. Najprawdopodobniej 12 i 15-latek, bawiąc się ogniem, wywołali pożar, w wyniku którego ewakuowano lokatorów trzydziestu mieszkań, a do szpitali przewieziono dwadzieścia osób.
W niedzielę wieczorem strażacy walczyli z płomieniami wydobywającymi się z kanału przy szybie windy w jednym z bloków na przemyskim Popielowie. W budynku panowało duże zadymienie. Mieszkańcy uciekali na balkony, gdzie oczekiwali na pomoc. Ewakuowano lokatorów 30 mieszkań, którzy tej nocy nie wrócili już do swoich domów. Do szpitali przewieziono 20 osób, w tym dwoje dzieci. Na szczęście życiu żadnej z osób nie zagraża już niebezpieczeństwo. W akcji brali udział policjanci. Zabezpieczali miejsce zdarzenia, pomagali ewakuować osoby, kierowali ruchem.
Natychmiast po zakończonej akcji ratowniczo-gaśniczej, przystąpili do pracy policyjni śledczy. Rozpoczęto czynności zmierzające do ustalenia przyczyn pożaru. W tym celu przeprowadzono szczegółowe oględziny obiektu, w których wziął udział biegły z zakresu pożarnictwa. Zakładano szereg wersji śledczych, od zwarcia instalacji elektrycznej do celowego podpalenia. Przesłuchano osoby, które mogły mieć wiedzę pozwalającą na wyjaśnienie tej sprawy.
Pojawił się wątek kilkunastu młodych osób, które swoim zachowaniem na klatce schodowej zwróciły uwagę mieszkańców. Policjanci ustalili, że dwóch nieletnich, jakiś czas przed zdarzeniem, bawiło się ogniem na terenie budynku. Z zebranego materiału wynika, że to 12 i 15-latek swym nieodpowiedzialnym zachowaniem doprowadzili do pożaru.
Akta zostaną przekazane do prokuratury rejonowej, gdzie zapadnie decyzja co do kwalifikacji prawnej i dalszego toku postępowania. Najprawdopodobniej wkrótce sprawą zajmie się sąd dla nieletnich.
(źródło: KWP w Rzeszowie)