Trafił do aresztu za brutalne napady
Szczecińscy kryminalni ustalili i zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o groźne rozboje. Damianowi K. zarzuca się dwa napady na kobiety, które miały miejsce pod koniec ubiegłego roku. Ofiary atakowano i okradano kiedy wsiadały do windy. Podejrzany decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.
Szczecińscy policjanci od kilku miesięcy intensywnie pracowali nad sprawą kilku brutalnych rozbojów. W każdym przypadku sposób działania był podobny. Pokrzywdzonymi były kobiety, które sprawca atakował nagle przy wsiadaniu do windy. Napastnik chwytał kobietę za twarz, groził zastosowaniem dalszej przemocy, a następnie wyrywał z ręki torebkę. Tak szybko jak sprawca się pojawiał, tak szybko uciekał z miejsca zdarzenia. Wraz z torebkami ginęły dokumenty, pieniądze oraz telefony komórkowe.
Kryminalni pracujący nad sprawą krok po kroku sprawdzali wszystkie informacje procesowe i operacyjne związane z opisywanymi zdarzeniami. Z uwagi na charakter i sposób popełniania przestępstw najbardziej prawdopodobną stała się wersja śledcza zakładająca, że sprawcą jest jeden mężczyzna.
Ustalenia w końcu doprowadziły do wytypowania podejrzewanego. Podejrzanym jest 24-letni Damian K. - od jakiegoś czasu mieszkaniec Szczecina. W momencie zatrzymania policjanci znaleźli u niego trzy telefony komórkowe pochodzące z kradzieży.
Mężczyzna jak dotąd usłyszał dwa zarzuty za napady rabunkowe popełnione w dniach 31 października oraz 2 grudnia ubiegłego roku. W toku przesłuchania przyznał się do ich popełnienia. Wczoraj decyzją sądu podejrzany trafił na 3 miesiące do aresztu. Prowadzący sprawę analizują aktualnie kilka innych zdarzeń, za które ten sam mężczyzna może być odpowiedzialny.
Grozi mu kara do 12 lat więzienia.