Nielegalna diagnostyka samochodowa
Funkcjonariusze z Białegostoku przerwali internetową sprzedaż podrobionych urządzeń elektronicznych służących do diagnostyki samochodowej. Straty, spowodowane przez właściciela białostockiej firmy trudniącego się tym procederem, oszacowano na blisko pół miliona złotych. Sprawę badają funkcjonariusze pionu do walki z przestępczością gospodarczą.
Wczoraj funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku wkroczyli do siedziby dwóch miejscowych firm, które trudniły się handlem rozmaitymi artykułami za pośrednictwem Internetu. Z policyjnych ustaleń wynikało, że na popularnych portalach aukcyjnych sprzedawano urządzenia elektroniczne umożliwiające nielegalne korzystanie z oprogramowania przeznaczonego do diagnostyki samochodowej. Takie interfejsy dawały możliwość ominięcia zabezpieczeń stosowanych w drogim specjalistycznym oprogramowaniu i skorzystanie z niego bezpłatnie.
W obu firmach, należących do małżeństwa z Białegostoku, internauci za kilkaset złotych mogli nabyć produkt, którego legalna wersja warta była kilka tysięcy złotych. W przeszukanych pomieszczeniach policjanci odnaleźli prawie 300 takich interfejsów. Straty, które w wyniku tej działalności poniósł właściciel zastrzeżonego prawnie oprogramowania, wstępnie oszacowane zostały na kwotę blisko 0,5 miliona złotych.
Wyjaśniający okoliczności sprawy policjanci szczegółowo ustalają jak długo firmy zajmowały się tym procederem oraz jakie straty z tego tytułu poniósł właściciel oprogramowania diagnostycznego.
(źródło: KWP w Białymstoku)
