Zabezpieczono kilka tysięcy podrobionych etykiet
Policjanci zadali poważny cios przestępcom handlującym podrabianymi towarami. W prywatnej drukarni znaleźli kilka tysięcy nielegalnych etykiet różnych towarów, m. in. markowych alkoholi, napojów gazowanych, chipsów, kawy, papierosów i proszku do prania, znaleźli policjanci. Część z nich była w trakcie produkcji. Do aresztu trafił 50-letni właściciel powielarni. Grozi mu kara nawet 5 lat więzienia.
Efektem wielotygodniowej pracy policjantów z mińskiego wydziału do walki za przestępczością gospodarczą było ustalenie miejsca, w którym prawdopodobnie pograbiano etykiety markowych produktów. Była to jedna z prywatnych drukarni w gminie Dębe Wielkie. Funkcjonariusze zaplanowali akcję bardzo skrupulatnie. Policyjne wejście miało zaskoczyć drukarzy.
Policjanci rozpoczęli akcję. Kilku funkcjonariuszy weszło do drukarni, reszta została na zewnątrz, na wypadek gdyby ktoś próbował uciec. Policjanci dokładnie sprawdzili teren firmy. Na posesji odnaleziono kilka tysięcy etykiet z podrobionymi znakami towarowymi różnych marek, od branży alkoholowej, przez spożywczą, a nawet nadruki na proszki do prania.
Swoja akcją policjanci z Mińska Mazowieckiego zadali poważny cios handlarzom „podróbek”. Odnaleziony towar zabrano do komendy, gdzie czekali już biegli z firm, których prawa do znaku towarowego naruszono. Noc w celi spędził właściciel drukarni. Tymczasem policjanci gromadzą materiał potwierdzający nielegalną profesję i opracowują zarzuty dla zatrzymanego mężczyzny. Zatrzymanemu grozi kara nawet 5 lat więzienia.
(źródło: KSP)
Film Zabezpieczono kilka tysięcy podrobionych etykiet
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik Zabezpieczono kilka tysięcy podrobionych etykiet (format flv - rozmiar 1.9 MB)