20 godzin negocjacji z desperatem
Data publikacji 08.01.2007
Ponad dwadzieścia godzin świętokrzyscy policjanci prowadzili negocjacje z 46 – letnim mieszkańcem Suchedniowa, który wszedł na dach swojego domu i groził, że popełni samobójstwo. Wcześniej, mężczyzna po wypiciu pół litra wódki pobił swoją żonę. Dopiero widok antyterrorystów ubranych w czarne uniformy spowodował, że zszedł z dachu.
Suchedniowscy policjanci zostali wezwani na interwencję domową. Ze zgłoszenia wynikało, że 46–latek będąc w stanie nietrzeźwym wywołał awanturę domową i pobił swoją żonę. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, mężczyzna wszedł na dach swojego domu i groził że się zabije. Natychmiast rozpoczęto akcję ratunkową, do której – poza trzema policyjnymi negocjatorami - włączyły się wszystkie służby ratunkowe. Negocjacje z desperatem trwały do późnych godzin nocnych i dopiero widok antyterrorystów ubranych w czarne uniformy spowodował, że 46 – latek zszedł z dachu domu.
Mężczyźnie udzielono pomocy medycznej i odwieziono do placówki zdrowia psychicznego. Policjanci prowadzą postępowanie przygotowawcze w sprawie znęcania się psychicznego i fizycznego nad rodziną przez 46–latka. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.