Popłynęła policyjna krew
Data publikacji 09.01.2007
50 litrów krwi oddali jednego dnia słuchacze Szkoły Policji w Słupsku. Była to pierwsza z planowanych na ten rok akcji organizowanych przez Szkolny Klub Honorowych Dawców Krwi. Liczba policjantów oddających krew ograniczona była jedynie możliwościami placówki. Krew i materiały krwiopochodne trafią do szpitali na Pomorzu a także do klinik w Gdańsku i w Warszawie.
Część młodych policjantów oddawała krew po raz pierwszy w życiu. Jak sami stwierdzili, chcą pomagać innym i liczą też, że, gdy znajdą się w potrzebie, ktoś pospieszy im z pomocą.
- Mamy bardzo duże zapotrzebowanie na krew i materiały krwiopochodne. Preparaty, które przygotujemy dzięki policjantom, trafią do szpitali na Pomorzu, a także do klinik w Gdańsku i w Warszawie. Policyjna akcja jest dla nas cenna tym bardziej, że dzięki takiej ilości jednorazowo oddanej krwi możemy przygotować skomplikowane preparaty, które na co dzień powstają o wiele wolniej - mówi Wiesław Kowalewski ze słupskiej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.
Liczba policjantów oddających krew ograniczona była jedynie możliwościami stacji krwiodawstwa. Część chętnych funkcjonariuszy uda się na oddanie krwi w innym terminie.
- Akcja zbiorowego oddawania krwi to nie jedyny przejaw naszej działalności. Bardzo często odpowiadamy na apele o krew w ramach akcji "Ratunek". Duża liczba słuchaczy w szkole sprawia, że zawsze jesteśmy w stanie znaleźć dawców z określoną grupą krwi – mówi kom. Arkadiusz Gadomski, prezes Szkolnego Klubu HDK.
Policyjni krwiodawcy z własnej inicjatywy dzielą się także słodyczami, które otrzymują po oddaniu krwi. Przed świętami Bożego Narodzenia przekazano ponad 200 czekolad dla uczniów jednej z podsłupskich szkół. Upominki otrzymały także dzieci z Domu Interwencji Kryzysowej w Słupsku prowadzonego przez Polski Czerwony Krzyż. W najbliższym czasie zostanie natomiast rozstrzygnięty konkurs na logo działającego w Szkole Policji Klubu HDK.
Akcje zbiorowego oddawania krwi będą organizowane cyklicznie, raz na kwartał.
Słupska Stacja Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa znajduje się w czołówce placówek, które dostarczają najwięcej krwi i preparatów krwiopochodnych. Jest to możliwe między innymi dzięki funkcjonariuszom różnych służb mundurowych regionu słupskiego: strażaków, żołnierzy, marynarzy i policjantów.
- Mamy bardzo duże zapotrzebowanie na krew i materiały krwiopochodne. Preparaty, które przygotujemy dzięki policjantom, trafią do szpitali na Pomorzu, a także do klinik w Gdańsku i w Warszawie. Policyjna akcja jest dla nas cenna tym bardziej, że dzięki takiej ilości jednorazowo oddanej krwi możemy przygotować skomplikowane preparaty, które na co dzień powstają o wiele wolniej - mówi Wiesław Kowalewski ze słupskiej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.
Liczba policjantów oddających krew ograniczona była jedynie możliwościami stacji krwiodawstwa. Część chętnych funkcjonariuszy uda się na oddanie krwi w innym terminie.
- Akcja zbiorowego oddawania krwi to nie jedyny przejaw naszej działalności. Bardzo często odpowiadamy na apele o krew w ramach akcji "Ratunek". Duża liczba słuchaczy w szkole sprawia, że zawsze jesteśmy w stanie znaleźć dawców z określoną grupą krwi – mówi kom. Arkadiusz Gadomski, prezes Szkolnego Klubu HDK.
Policyjni krwiodawcy z własnej inicjatywy dzielą się także słodyczami, które otrzymują po oddaniu krwi. Przed świętami Bożego Narodzenia przekazano ponad 200 czekolad dla uczniów jednej z podsłupskich szkół. Upominki otrzymały także dzieci z Domu Interwencji Kryzysowej w Słupsku prowadzonego przez Polski Czerwony Krzyż. W najbliższym czasie zostanie natomiast rozstrzygnięty konkurs na logo działającego w Szkole Policji Klubu HDK.
Akcje zbiorowego oddawania krwi będą organizowane cyklicznie, raz na kwartał.
Słupska Stacja Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa znajduje się w czołówce placówek, które dostarczają najwięcej krwi i preparatów krwiopochodnych. Jest to możliwe między innymi dzięki funkcjonariuszom różnych służb mundurowych regionu słupskiego: strażaków, żołnierzy, marynarzy i policjantów.