Strzelił w dyskotece do dziewczyny, sprawca w rękach Policji
W jednym z lokali na Starym Mieście w Elblągu policjanci zatrzymali 31-letniego mężczyznę, który strzelił do bawiącej się tam 23-letniej kobiety z urządzenia miotającego pociskami stalowymi. Urządzenie miało kształt metalowej rurki i było zasilane nabojem hukowym. Młoda elblążanka z obrażeniami dłoni trafiła do Szpitala Wojewódzkiego w Elblągu. Zatrzymany mężczyzna usłyszy zarzuty uszkodzenia ciała i nielegalnego wyrobu broni. Policjanci będą wnioskowali o areszt tymczasowy dla sprawcy. W jego mieszkaniu policjanci zabezpieczyli inne podobnie działające urządzenia.
Do zdarzenia doszło wczoraj przed 22.00 w jednym z lokali rozrywkowych na Starówce w Elblągu. Do stolika, przy którym siedziało młode małżeństwo podszedł natarczywy i pijany mężczyzna. Z relacji pokrzywdzonej wynika, że człowiek ten zaczepiał jej męża i przekładał z ręki do ręki metalową rurkę. W pewnym momencie nastąpił strzał, a pokrzywdzona poczuła pieczenie i ból. Barmanka wezwała policję, a goście i obsługa lokalu przytrzymali 31-latka do przyjazdu radiowozu.
Zatrzymanym okazał się Krzysztof G., który na widok policjantów próbował uciec. Trafił do policyjnej celi. Postrzeloną kobietę zabrało pogotowie do Szpitala Wojewódzkiego w Elblągu, gdzie opatrzono jej dłoń i założono szwy. Hospitalizacja nie była konieczna.
Dzisiaj rano policjanci kryminalni przeszukali mieszkanie Krzysztofa G. i zabezpieczyli kilka sztuk urządzeń miotających, które sam zbudował. Do policyjnego depozytu trafił m.in. zamek z mechanizmem spustowym od karabinu Mauser (II WŚ), elementy pistoletu gazowego, wiatrówka nosząca ślady zmian konstrukcyjnych, amunicja hukowa. Kompleksowe informacje o stanie zabezpieczonych urządzeń przekaże policjantom powołany w tej sprawie biegły z zakresu broni palnej. Cały "arsenał" zostanie dokładnie zbadany przez policyjnych specjalistów z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego KGP.
W tej sprawie policjanci będą wnioskowali do prokuratury o rozważenie możliwości skierowania wniosku o zastosowanie przez sąd tymczasowego aresztowania dla Krzysztofa G. 31-latek był wcześniej karany za kradzież impulsów telefonicznych i jazdę w stanie nietrzeźwym - rowerem. W chwili zatrzymania miał prawie 2,2 promila alkoholu w organizmie. W tej sprawie trwają przesłuchania świadków, które mają na celu szczegółowe odtworzenie całego zdarzenia. Sam sprawca zostanie przesłuchany zaraz po wytrzeźwieniu. Za uszkodzenie ciała i nielegalne wyrabianie broni. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
(Źródło: KWP Olsztyn)