Sami ujęli oszusta i doprowadzili na komendę
Policjanci z Chełma zatrzymali 29-letniego mężczyznę, który oszukał dwóch mieszkańców tego miasta, proponując im załatwienie dobrze płatnej pracy w Norwegii. Jak się okazało, do wyjazdu jednak nie doszło, zaś fałszywy pośrednik wyłudził od nich pieniądze. Poszkodowani wzięli sprawy w swoje ręce. Sami ujęli oszusta i doprowadzili do komendy. Za wyłudzenie mienia grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Wczoraj wieczorem dyżurny chełmskiej komendy został powiadomiony przez mieszkankę jednego z bloków w Chełmie, iż dwóch mężczyzn do samochodu marki Renault prowadzi stawiającego opór mężczyznę, po czym razem z nim odjeżdżają w nieznanym kierunku. Rozmówczyni w obawie, że mogło stać się coś złego, postanowiła zawiadomić Policję. Dyżurny na miejsce zdarzenia wysłał patrol. Kiedy z budynku komendy wychodzili policjanci z Wydziału Kryminalnego, którzy także mieli udać się pod wskazany adres, zauważyli wjeżdżający na parking samochód, z którego wysiadło trzech mężczyzn. Dwaj z nich prowadziło do komendy trzeciego.
Jeden z mężczyzn powiedział policjantom, że razem z kolegą przywieźli oszusta i chcą oddać go w ręce policji. Jak oznajmił, ujęty przez nich 29-latek oszukał ich. Policjanci ustalili, że iż tego miesiąca, otrzymał od mężczyzny propozycję pracy w Norwegii. Sprawa była pilna, gdyż osoba która miała tam jechać, złamała rękę i niezwłocznie było potrzebne zastępstwo. Oferta była bardzo atrakcyjna, nie wymagała żadnych wysokich kwalifikacji ani znajomości języka, gwarantowała bardzo wysokie zarobki. Na umówionym spotkaniu, gdzie omawiano warunki, padła propozycja zatrudnienia dodatkowej osoby. 56-letni mieszkaniec Chełma zaproponował swojego znajomego. Kilka kolejnych dni obydwaj mężczyźni przeznaczyli na załatwienie formalności związanych z ubezpieczeniem, zakupem żywności. Jednocześnie podczas kolejnych spotkań 29-letni pośrednik pobierał od nich pieniądze. Mężczyzna pobierał różne kwoty, tłumacząc potrzebą „dogrania sprawy”.
Łącznie mężczyźni przekazali 29-latkowi kwotę blisko 900 złotych. Wczoraj miało dojść do zwrócenia mężczyznom ich dokumentów. Pośrednik oświadczył, iż odda im pieniądze, ale nie teraz, tylko w ratach. Mężczyźni poczuli się oszukani. Odszukali fałszywego pośrednika w jednym z lokali gastronomicznych. Kiedy ten nadal oświadczał, że nie odda im teraz pieniędzy, ci zabrali go do samochodu i przywieźli na komendę.
Mężczyzna został zatrzymany. Jeszcze dzisiaj usłyszy zarzuty. Za wyłudzenie mienia grozi mu kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
(źródło: KWP w Lublinie)