Podpalał zabudowania gospodarcze, został zatrzymany
Policjanci z powiatu trzebnickiego zatrzymali 34-latka podejrzanego o podpalenia budynków gospodarczych. Na chwilę obecną funkcjonariusze udowodnili mu pięć takich podpaleń. Wartość strat tylko w wyniku ostatniego podpalenia, po którym podejrzany został zatrzymany, szacuje się na kwotę ponad 200 tys. złotych. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy w godzinach wieczornych został powiadomiony o pożarze budynku gospodarczego - stodoły. Na miejsce natychmiast skierowano funkcjonariuszy z Trzebnicy, Prusic oraz przewodnika z psem tropiącym ze Żmigrodu.
Podczas czynności realizowanych na miejscu pożaru, policjanci zwrócili uwagę na jednego z mężczyzn, który bardzo aktywnie uczestniczył w gaszeniu ognia lecz w pewnym momencie, na widok policyjnego psa, który podjął trop prawdopodobnie za sprawcą podpalenia - nagle się oddalił. Funkcjonariusze obok drogi do miejsca pożaru, w rowie odnaleźli porzucone gumowce, a na płocie kurtkę, które jak się później okazało, należały do podejrzanego.
Policjanci razem z psem dalej przeczesywali okoliczne zagajniki i zarośla. Pies doprowadził ich do zabudowań, w pobliżu których zatrzymano mężczyznę, podejrzewanego o podpalenie stodoły. Okazał się nim 34 - letni mieszkaniec gminy Trzebnica. Straty oszacowano na łączną kwotę ponad 200 tysięcy złotych.
Wyjaśniając okoliczności tej sprawy, policjanci udowodnili zatrzymanemu jeszcze podpalenie 4 innych budynków gospodarczych w marcu 2008 r. na terenie tej samej gminy.
Decyzją sądu, na wniosek prokuratury mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Teraz za czyny, których się dopuścił grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
(źródło: KWP we Wrocławiu)