Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

"Wilkołak" wpadł w sidła

Data publikacji 11.01.2007

30–letni Aleksander S. został zatrzymany przez policjantów, kiedy planował kolejny napad. Mężczyzna mógł dokonać nawet kilkudziesięciu ataków. Napadał na terenie całej Warszawy, głównie w bramach, na klatkach schodowych. Swoje ofiary okradał. Z uwagi na charakterystyczny wygląd pokrzywdzeni nazwali go "wilkołakiem".

Sprawca typował swoje ofiary na ulicy, głównie w okolicach banków. Obserwując ludzi wybierał tych, którzy jak sądził mogli mieć przy sobie pieniądze bądź cenne przedmioty. Idąc za upatrzoną osobą atakował zazwyczaj w bramie budynku, na klatce schodowej, bądź w jakimś cichym zaułku. Kradł torebki, saszetki, a gdy nie udawało mu się zabrać łupu z zaskoczenia, wówczas swoje ofiary bił, kopał bądź przewracał na ziemię. Zdarzało się i tak, że napadał dwa - trzy razy w tygodniu, a nieraz dwukrotnie w ciągu dnia.

Policjantów zajmujących się sprawą zainteresował jeden szczegół charakterystyczny dla wszystkich napadów. Wszystkie pokrzywdzone osoby opisując sprawcę twierdziły, że wyglądał jak...wilkołak. Na podstawie analizy materiału funkcjonariusze sporządzili rysopis mężczyzny o głęboko osadzonych oczach, ostrych rysach twarzy i krzaczastych brwiach.

Policjanci przygotowali zasadzkę. Punktualnie około godziny 11:00 w okolicy jednego z banków pojawił się mężczyzna odpowiadający rysopisowi. Wpadł, gdy szykował się do kolejnego napadu. Policjanci wkroczyli do akcji i zatrzymali mężczyznę. 30-letni obywatel Rosji - Aleksander S. został przewieziony do komendy przy ulicy Wilczej. Tam w trakcie przeprowadzonych okazań został rozpoznany przez kilku pokrzywdzonych.

Jak się okazało, Aleksander S. przebywa w Polsce od kilku lat. Jak sam powiedział napadał, żeby zdobyć pieniądze na narkotyki. Wielokrotnie notowany za posiadanie narkotyków i kradzieże, był również za te ostatnie tymczasowo aresztowany. Jutro o dalszym losie zatrzymanego zadecyduje sąd.

Policjanci nie wykluczają, że mężczyzna ma na swoim sumieniu nawet kilkadziesiąt tego typu napadów, a pokrzywdzonych osób może być znacznie więcej. Dlatego też wszystkie osoby, które zostały napadnięte i okradzione w podobny sposób, proszone są o kontakt z Komendą Rejonową Policji Warszawa I przy ul. Wilczej 21, tel. 022 603 – 70 – 55.
Powrót na górę strony