Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymana za zaniedbania

Data publikacji 12.01.2007

Policjanci z Sosnowca zatrzymali 43-letnią Joannę K. - byłą kierowniczkę terenowego biura Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych pod zarzutem niedopełnienia obowiązków i wyrządzenia funduszowi szkody w wielkich rozmiarach. Jak wynika z ustaleń policjantów szkody te mogą sięgać kilku milionów złotych.

W 2006 roku policjanci z Sosnowca rozpoczęli śledztwo w sprawie nieprawidłowości związanych z funkcjonowaniem biura, prowadzącego m. in. dystrybucję środków publicznych na rzecz pracodawców. Po wstępnej analizie akt spraw dotyczących przestępstw gospodarczych ustalili, że w ostatnim czasie dokonano szeregu wyłudzeń pieniędzy na szkodę funduszu. Po zapoznaniu się z trybem przyznawania pieniędzy prowadzący sprawę stwierdzili, że kierowniczka biura funduszu dopuściła się rażących zaniedbań. Okazało się, że nie stosowano jakichkolwiek procedur umożliwiających weryfikację autentyczności wniosków i innej dokumentacji składanej przez ubiegających się o środki pieniężne. Od wnioskodawców przyjmowano oświadczenia dotyczące kondycji finansowej firmy, stanu zatrudnienia i posiadanych środków trwałych, które miały stanowić zabezpieczenie spłaty zaciągniętych w ten sposób zobowiązań. Nie podejmowano przy tym kontroli, czy pieniądze wypłacone przedsiębiorcy z funduszu faktycznie zostały wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem.
 
Prowadzący sprawę policjanci z Sosnowca, współpracując z funkcjonariuszami Wydziału do walki z Korupcją KWP w Katowicach, nawiązali kontakt z krajowym biurem funduszu w Warszawie. W ten sposób ustalono zakresy zadań i obowiązków osoby kierującej biurem w Sosnowcu oraz zainicjowano kontrolę w jego siedzibie. Czynności kontrolne przeprowadzone przez dyrektora biura krajowego funduszu, potwierdziły podejrzenia Policji i doprowadziły do sprecyzowania i ujawnienia kolejnych zaniedbań, które umożliwiły dokonanie szeregu wyłudzeń.
 
W trakcie śledztwa policjanci ustalili mechanizm wypływu środków publicznych. Okazało się, że sprawcy przestępstwa, pozorując działalność gospodarczą, zakładali fikcyjne firmy lub podszywali się pod przedsiębiorstwa już istniejące. Następnie składali wnioski o przyznanie pieniędzy z funduszu na wypłatę zaległych wynagrodzeń dla pracowników w związku z przejściowymi kłopotami finansowymi przedsiębiorcy. Środki te były wypłacane na zasadzie pożyczki. Wniosek o przyznanie i wypłatę pieniędzy zawierał szereg sfałszowanych dokumentów m. in. wykazy rzekomo zatrudnianych osób. Przedkładano również fałszywe dokumenty, świadczące o posiadaniu przez firmy składników majątku trwałego dużej wartości, które wnioskodawca proponował jako zabezpieczenie pożyczki. W ten sposób w kilku przypadkach na podstawie sfałszowanej dokumentacji wypłacono oszustom ponad 2 miliony złotych. Nie dokonano przy tym podstawowych sprawdzeń przedsiębiorców w urzędach skarbowych, ZUS, nie sprawdzono treści dokumentów pod względem zgodności ze stanem faktycznym. Według policjantów wprowadzenie nawet bardzo prostych metod sprawdzania wiarygodności firmy, doprowadziłoby do ujawnienia prób oszustwa na szkodę funduszu.
 
Teraz 43-letniej kierowniczce za popełnione przestępstwa moze grozić nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony