Leczył zęby na domowym fotelu
56-letni Maciej K. został zatrzymany w swoim gabinecie przez funkcjonariuszy z Żoliborza, za wykonywanie zabiegów stomatologicznych bez posiadania uprawnień. 56 - latek trafił do aresztu. Mężczyzna w 2008 roku był już skazany za udzielanie świadczeń zdrowotnych, do których nie miał uprawnień. Teraz grozi mu kara do roku pozbawienia wolności.
Do zatrzymania 56-letniego mężczyzny doszło w jego gabinecie stomatologicznym na warszawskim Żoliborzu. Przyjmował pacjentów i przeprowadzał tam zabiegi mimo, że z wykształcenia jest technikiem dentystycznym i nie posiadał do tego uprawnień.
Kilka dni temu do pseudodentysty zgłosił się pacjent, który uskarżał się na ból zęba. 56-latek zdecydował, że zęba należy leczyć kanałowo i należy podać środki znieczulające. Gdy mężczyzna zaczął wykonywać czynności stomatologiczne, pacjent wstał z fotela. Za drzwiami gabinetu czekali dziennikarze, którzy wezwali na miejsce Policję. Maciej K. trafił do policyjnego aresztu.
Po sprawdzeniu okazało się, że w 2008 roku 56-latek został skazany za udzielanie świadczeń zdrowotnych w postaci zabiegów stomatologicznychoprzez wprowadzenie w błąd wielu pacjentów, co do posiadanych przez niego uprawnień. Ponadto Maciej K. posługiwał się pieczątką, do której nie miał uprawnień. Wówczas sąd orzekł karę pozbawienia wolności zawieszając ją warunkowo, karę grzywny oraz zakaz prowadzenia działalności gospodarczej, której przedmiotem byłoby świadczenie usług z zakresu techniki dentystycznej na okres 3 lat.
Tym razem, mężczyźnie został przedstawiony zarzut za to, że działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, bez wymaganych uprawnień, udzielał świadczeń zdrowotnych, w postaci zabiegów stomatologicznych. Nie zastosował się również do orzeczenia sądu. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec niego policyjnego dozoru.
(źródło: KSP)