Żądał 30 tys. euro okupu
Wczoraj policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Kielcach, wspólnie z funkcjonariuszami z Wydziału dw. z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji zatrzymali na terenie Warszawy 22-letniego mieszkańca Częstochowy. Jest on podejrzewany o próbę wyłudzenia 30 tys. euro w związku z fikcyjnym porwaniem 19-letniego mężczyzny.
Na początku stycznia 2010 roku mieszkaniec Sandomierza zgłosił zaginięcie w niewyjaśnionych okolicznościach swojego 19-letniego syna. Ustalenia wskazywały, że mężczyzna ostatni raz był widziany w Warszawie. Niestety nie udało się go odnaleźć, a zdesperowana rodzina postanowiła zamieścić na ulicach ogłoszenia o zaginięciu syna z podaniem numeru telefonu kontaktowego.
Miesiąc po tym fakcie ojciec zaginionego zaczął odbierać dziwne sms-y, w których rzekomo zaginiony syn prosił o pomoc, informując, iż został porwany, a sprawcy żądają 30 tys. euro w zamian za jego uwolnienie. Rodzina po raz kolejny przeżyła szok. Była to druzgocąca wiadomość, ale jednocześnie dająca nadzieję, że syn żyje.
Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Sytuacja była poważna, chodziło przecież o ludzkie życie. Sms-y pojawiały się częściej, miały bardzo różną treść, natomiast nigdy pokrzywdzeni nie mogli kontaktować się bezpośrednio z synem.
Przełomowy okazał się ostatni tydzień. Żmudna praca policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach oraz Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu, wsparta pomocą kolegów z garnizonu śląskiego i mazowieckiego, pozwoliła na ustalenie i ujęcie sprawcy. Został on zatrzymany wczoraj w jednym z mieszkań na terenie Warszawy. Przy sobie miał telefon, z którego wysyłał sms-y, szantażując rodzinę. Warte podkreślenia jest to, że sprawca nie znał osobiście 19-latka, nigdy też wcześniej nie miał z nim żadnego kontaktu.
Dzisiaj będzie doprowadzony do prokuratury - za próbę tego „głupiego” sposobu na wzbogacenie się grożą mu poważne sankcje karne. My natomiast wierzymy, że zaginiony 19-latek żyje i wkrótce się odnajdzie.
(źródło: KWP w Kielcach)