Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Torturowany za telewizor

Data publikacji 15.01.2007

Próba sprzedaży telewizora skończyła się brutalnym pobiciem jego właściciela. Przez kilkanaście godzin bandyci torturowali mężczyznę w jednym z mieszkań w Namysłowie. Telefon alarmowy sąsiadów i szybka reakcja policjantów uratowały mu życie. Sprawcy: 58-letni Henryk B. i 26-letni Kamil S. są już w rękach Policji. Grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Wszystko zaczęło się w namysłowskim parku, gdzie 10 stycznia spotkał się Kamil S. z poszkodowanym 44-latkiem. W trakcie rozmowy 44-letni mieszkaniec Namysłowa zaproponował sprzedaż telewizora. Wtedy Kamil S. zaprosił sprzedającego do mieszkania swojego kolegi. Tam miała być sfinalizowana transakcja. W mieszkaniu Henryka B. cała trójka postanowiła "oblać udany biznes". W trakcie imprezy doszło do kłótni i wtedy Henryk B. i Kamil S. przez kilkanaście godzin torturowali swoją ofiarę. 

W ubiegły czwartek (11.01.07r.) kilka minut przed godziną 11 do dyżurnego KPP w Namysłowie zadzwonił jeden z mieszkańców bloku przy ulicy Reymonta. Mówił, że słyszy nawoływanie o pomoc dobiegające z sąsiedniego mieszkania. Dyżurny natychmiast skierował patrol pod wskazany adres. Drzwi były zamknięte, a od wewnątrz słychać było błagający o pomoc głos "policja – pomocy - ratujcie".

Funkcjonariusze nie zastanawiając się ani chwili wyważyli drzwi. W mieszkaniu na wersalce leżał mężczyzna. Na całym ciele miał szereg obrażeń. Jak ustalili policjanci bandyci bili go między innymi młotkiem oraz kijami, o czym świadczyły siniaki, pręgi oraz opuchlizny na jego ciele. Uskarżał się on również na bóle wewnętrzne – twierdził, że ma połamane kości. Z licznymi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. 

Namysłowscy policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania bandytów. Po upływie godziny mężczyźni byli już w rękach funkcjonariuszy.

26-letni Kamil S. i 58-letni Henryk B. w sobotę zostali doprowadzeni do prokuratury. Tego samego dnia sąd zdecydował o ich tymczasowym trzymiesięcznym areszcie. Sprawcą tego brutalnego przestępstwa został postawiony zarzut pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem. Za czyn ten grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

Zarówno poszkodowany jak i sprawcy tego pobicia znani są namysłowskiej Policji.
Powrót na górę strony