Pijana babcia opiekowała się wnuczkiem
Prawie 2 promile alkoholu w organizmie miała babcia, która opiekowała się niespełna 2-letnim wnuczkiem. Policjanci z warszawskich Bielan zabrali pijaną babcię wieczorem z ulicy Przy Agorze. Kobieta przechodziła przez jezdnię w miejscu do tego niewyznaczonym, nie zwracając uwagi na przejeżdżające pojazdy. Chłopiec nie miał na sobie czapki, rękawiczek i nie był przykryty. Barbara B. została zatrzymana, a chłopca oddano cioci.
Kilka minut po 20.00 dzielnicowi zauważyli grupę osób przechodzących przez jezdnię w miejscu do tego niewyznaczonym. Wśród nich znajdowała się kobieta, która pchała przed sobą wózek i w ogóle nie zwracała uwagi na przejeżdżające samochody. Dzielnicowi zareagowali błyskawicznie. W trakcie interwencji policjanci poczuli od kobiety zapach alkoholu. W wózku znajdował się niespełna 2- letni chłopiec, który był bez czapki, bez rękawiczek i nie był niczym przykryty. 50-latka została zatrzymana. Na miejsce wezwano pogotowie, które zabrało chłopca do szpitala. Na szczęście chłopcu nic się nie stało. Dziecko zostało przekazane cioci, która przyjechała po niego do szpitala.
Barbara B. została przebadana na zawartość alkoholu w organizmie. Badanie wykazało prawie 2 promile. 50-latka została przewieziona do izby wytrzeźwień. Dzisiaj policjanci przesłuchali nieodpowiedzialną babcię. Kobiecie został przedstawiony zarzut narażenia Dawidka na niebezpieczeństwo.
(źródło: KSP)