14-letnia Luiza jest już bezpieczna
Wczoraj rano policjanci znaleźli 14-letnią Luizę w jednym z mieszkań na Mokotowie. Funkcjonariusze zatrzymali dwóch dorosłych mężczyzn, którzy byli w mieszkaniu. Dziewczynka został przewieziona na komendę. Policjanci ustalają teraz, od kiedy i dlaczego przebywała w tym mieszkaniu Luiza.
Na początku marca 14-letnia Luiza wyszła z domu, przez ponad dwa tygodnie nie było z nią kontaktu. Szukali jej policjanci ze wszystkich jednostek w Warszawie. Wyjątkowo dokładnie każdą informację o zaginionej sprawdzali policjanci z wydziału do spraw nieletnich z bielańskiej komendy. Z każdym dniem byli coraz bliżej ustalenia, gdzie przebywa 14-latka. W końcu dotarli do miejsca, gdzie mogła przebywać nastolatka.
Wczoraj tuż po 9:00 policjanci z wydziału do spraw nieletnich próbowali wejść do środka lokalu. Pomimo wielokrotnego pukania do drzwi, nikt nie otwierał. Wszystko jednak wskazywało na to, że wewnątrz są jakieś osoby. Po kilku minutach ma miejscu pojawiła się załoga mundurowa i wywiadowcy z Bielan. Podjęto decyzję, że jeśli w ciągu najbliższych minut policjanci nie zostaną wpuszczeni do środka, wezwana zostanie straż pożarna, która wyważy drzwi. Po kilku minutach drzwi otworzył 49-letni Jerzy R.
Policjanci weszli do mieszkania. W środku była 14-letnia zaginiona oraz dwaj dorośli mężczyźni. W mieszkaniu panował bałagan, prawdopodobnie od kilku miesięcy nikt tam nie sprzątał. Dziewczynka została przewieziona do komendy, zaś 49-latek i 26-latek trafili do policyjnego aresztu. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie okazało się, że Jerzy R. jest poszukiwany przez mokotowski sąd rejonowy i Sąd Rejonowy w Łowiczu, w celu doprowadzenia go do aresztu śledczego.
Luiza jest obecnie pod opieką pedagoga.
Mężczyznami zajmą się policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego. Funkcjonariusze muszą ustalić, od kiedy i dlaczego nastolatka przebywała w tym mieszkaniu.
(źródło: KSP)